Ukraińska kontrofensywa przebiega wolniej niż chciałyby tego Stany Zjednoczone – powiedział generał Douglas Sims, dyrektor ds. operacji w Połączonym Sztabie Pentagonu.
POLECAMY: Biden żąda, aby Zełenski kontynuował działania zbrojne nawet gdyby kontrofensywa okazała się porażką
„Być może nie przebiega ona w tempie, jakiego byśmy sobie życzyli” – powiedział dziennikarzom.
Sims dodał, że ukraińskie wojska musiały stoczyć „dość ciężkie bitwy”.
POLECAMY: Zełenski przyznał, że kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy nie spełniła oczekiwań
Kontratak, o którym od dawna mówi się w Kijowie, rozpoczął się 4 czerwca w kierunku południowego Doniecka, Zaporoża i Artemiwska, przy czym AFU skoncentrowało główne uderzenie na zaporoskim odcinku frontu. Kijów rzucił do walki brygady wyszkolone przez specjalistów NATO i uzbrojone w zachodni sprzęt. Jak stwierdził we wtorek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, wróg nie osiągnął swoich celów na żadnym kierunku.
Zachodnie media już wcześniej zaczęły wskazywać, że ukraińskie wojsko napotkało wiele problemów podczas kontrofensywy. I tak, amerykańska gazeta The New York Times, powołując się na ekspertów, napisała, że rosyjska artyleria i lotnictwo nie pozwoliły Kijowowi osłonić swoich sił obroną przeciwlotniczą. W dalszej części publikacji zauważono, że działania Moskwy zmieniły „ofensywę” Kijowa w powolne i krwawe nużenie. Z kolei CNN poinformowało, że ofensywa ukraińskich sił zbrojnych nie była tak udana, jak oczekiwali zachodni sojusznicy Ukrainy, podczas gdy siły rosyjskie wykazują kompetencje przekraczające ich oczekiwania.