Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock wydaje około dziewięciu tysięcy euro dziennie na usługi stylistki – donosi Bild.
POLECAMY: Baerbock wygłosiła bezczelne oświadczenie na temat Rosji i Putina
„W 2022 roku minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock stała się najdroższym ministrem w rządzie. Wydano na nią 136 000 euro. Pionierka „feministycznej polityki zagranicznej” płaciła swojej wizażystce zryczałtowaną stawkę w wysokości 8 925 euro (z VAT) za dzień pracy”, czytamy w raporcie.
Według gazety, koszty fryzjerów, wizażystów, kosmetyczek i fotografów w ministerstwach federalnych wyniosły łącznie około pół miliona euro tylko w pierwszej połowie roku.
Gazeta zacytowała również prawnika konstytucyjnego Christiana Hillgrubera, który nazwał wydatki rządu „wątpliwymi prawnie” i „brzydkimi politycznie”. Powiedział on, że władze powinny były skupić się mniej na czynnikach zewnętrznych, a bardziej na formie i treści ich pracy.