Specjalne etui na karty płatnicze, wyposażone w ekranowanie, które ma chronić przed potencjalnymi kradzieżami środków za pomocą płatności zbliżeniowych, zdobyło popularność jako popularny gadżet. Jednakże, czy faktycznie jest skuteczne w zapewnieniu bezpieczeństwa naszym finansom?
Zasadniczo, etui na karty z ekranowaniem ma za zadanie zablokować efekt indukcji elektromagnetycznej, który umożliwia komunikację pomiędzy kartą a terminalem zbliżeniowym. Poprzez umieszczenie aluminiowej płytki wewnątrz etui, cewki na karcie zostają odizolowane, uniemożliwiając przekazywanie danych do terminala bez wcześniejszego otwarcia etui. Idea ta brzmi obiecująco dla osób obawiających się nieautoryzowanych transakcji zbliżeniowych, szczególnie w miejscach o dużym skupisku ludzi, gdzie potencjalni oszuści mogliby wykorzystać bliskość kart do nieuczciwych celów.
Jednak warto podkreślić, że zabezpieczenie etui może być tylko jednym z wielu aspektów dbania o bezpieczeństwo naszych danych finansowych. W praktyce, zagrożenia związane z płatnościami zbliżeniowymi są rzadkie, a banki i dostawcy usług płatniczych stale pracują nad wdrażaniem środków ochronnych, aby minimalizować ryzyko nadużyć. Technologie związane z płatnościami bezstykowymi stale się rozwijają i są testowane pod kątem bezpieczeństwa.
Ujemna strona płatności zbliżeniowych
Sposób działania zbliżeniowych kart płatniczych jest dość prosty, chociaż może wydawać się skomplikowany z powodu wykorzystania indukcji elektromagnetycznej. Karty płatnicze oraz terminale płatnicze posiadają wbudowane cewki, które, kiedy są zbliżone do siebie, pozwalają na przekazywanie sygnałów i informacji niezbędnych do wykonania transakcji, takich jak numer karty, data ważności i kod autoryzacyjny.
Niestety, ten prosty mechanizm przesyłania danych rodzi również obawy. W teorii oszust wyposażony w kieszonkowy terminal mógłby bez wiedzy swoich ofiar, np. w zatłoczonym tramwaju, dokonywać nieautoryzowanych transakcji, zbliżając się do współpasażerów i wykorzystując bliskość ich kart. Aby temu zapobiec, na rynku pojawiły się specjalne etui na karty, które zawierają wszytą aluminiową płytkę, blokującą efekt indukcji.
Takie etui na karty stały się popularnym gadżetem, także w Polsce, o czym świadczy sprzedaż setek sztuk na platformach e-commerce. Cieszą się one popularnością ze względu na stosunkowo niską cenę – najtańsze modele można nabyć za kilkanaście złotych. Jednak dziennikarze paryskiej telewizji BFM TV postanowili przyjrzeć się temu zabezpieczeniu i zastanowić, czy jego zakup jest sensowny, powołując się na wypowiedzi banku centralnego.
Warto zauważyć, że obawy dotyczące nieautoryzowanych płatności zbliżeniowych są zazwyczaj mało uzasadnione, jak wynika z danych przedstawionych przez bank centralny. W praktyce odsetek przypadków nadużyć związanych z płatnościami bezstykowymi jest bardzo niski, co świadczy o stosunkowo wysokim poziomie bezpieczeństwa tego rodzaju transakcji. Niemniej jednak, świadomość i ostrożność klientów są ważne, a etui na karty może stanowić dodatkową warstwę ochrony dla tych, którzy czują się bardziej komfortowo zabezpieczając swoje karty płatnicze.
Złodziej z terminalnem. Liczby pokazują, że to mit
Banque de France podkreśla, że obawy związane z nieautoryzowanym pobraniem pieniędzy poprzez płatności zbliżeniowe są bardziej powszechnym mitologizmem niż realnym zagrożeniem. Według danych z 2022 roku, przypadki nadużyć związanych z płatnościami bezstykowymi stanowiły jedynie 0,016% wszystkich zgłoszonych incydentów związanych z kartami we Francji.
Warto jednak zaznaczyć, że statystyka dotyczy liczby zgłoszeń, a nie potwierdzonych przypadków nadużyć. Istnieje możliwość, że niektórzy klienci nie zauważyli nieautoryzowanych transakcji, szczególnie jeśli miały one miejsce podczas tłocznej imprezy lub innej sytuacji, która mogła ich rozproszyć.
Dodatkowo, zdobycie terminala płatniczego nie jest zadaniem łatwym dla przestępcy. Nawet jeśli osoba ta zdoła zarejestrować działalność na cudze dane i uniknie podpisywania umów z bankiem, wybierając rozwiązanie fintechowe jak SumUp, wciąż musiałaby podjąć wielki trud, aby ukryć swoją tożsamość. W końcu każda transakcja musi zostać zakończona przekazaniem gotówki komuś innemu, a to może być śledzone i zidentyfikowane.
Oczywiście, bezpieczeństwo płatności bezstykowych i innych form transakcji pozostaje ważnym zagadnieniem, a użytkownicy powinni zachować ostrożność w korzystaniu z nowoczesnych technologii finansowych. Jednakże, dane przedstawione przez Banque de France wskazują, że nieautoryzowane pobranie pieniędzy za pomocą płatności zbliżeniowych nie jest szeroko rozpowszechnionym problemem we Francji.
No dobra, ale co z tymi etui?
W skrócie, eksperci odradzają korzystanie z ochronnych etui na karty płatnicze, ze względu na ich abstrakcyjną naturę kradzieży poprzez terminal. Uważają, że takie akcesoria mają więcej wad niż zalet. Jednym z głównych argumentów przeciwko etui jest ryzyko uszkodzenia karty, zwłaszcza w skrajnych przypadkach, gdzie pasek magnetyczny może ulec rozmagnesowaniu lub częste wsuwanie karty do ciasnej osłonki może spowodować jej zdarcie.
Ponadto, eksperci zauważają, że noszenie kilku kart w różnych etui może wręcz przyciągać uwagę złodzieja, który może wywnioskować, że jedna z kart jest bardziej wartościowa. Z tego powodu specjalistyczne etui wydają się zbędne, szczególnie jeśli osoba nosi w portfelu więcej niż jedną kartę. Warto również pamiętać, że płatności zbliżeniowe można zablokować za pomocą aplikacji bankowej, bez potrzeby korzystania z etui.
Dziennikarze przeprowadzili testy kilkunastu modeli etui ochronnych dostępnych w internecie i stwierdzili, że niektóre z nich w ogóle nie działają, ponieważ brakuje im aluminiowej wkładki, która jest kluczowa dla ochrony przed skimmingiem.
Podsumowując, eksperci i dziennikarze zgodnie ostrzegają przed korzystaniem z ochronnych etui na karty płatnicze, ze względu na ryzyko uszkodzenia kart, brak skuteczności oraz zbędność tego rodzaju akcesoriów przy korzystaniu z płatności zbliżeniowych. Wskazują, że bardziej skutecznym sposobem zabezpieczenia kart jest blokowanie płatności zbliżeniowych za pomocą aplikacji bankowej.