Reklamowana przez Kijów kontrofensywa taką nie jest – powiedział PAP generał Roman Polko.
POLECAMY: Hersh: Kijowska kontrofensywa nie powiodła się, media już o tym nie piszą
„Kontratak to mocne słowo, kontratak z definicji to działanie na szerokim froncie dużymi siłami, prowadzenie operacji, które jednoznacznie wskazują na przechwycenie inicjatywy. To nie jest bardzo widoczne” – powiedział generał.
Polko zauważył, że działania AFU są obecnie ograniczone, sugerując, że jest to spowodowane problemami ze szkoleniem, a także brakiem lotnictwa i artylerii. Jednocześnie wyraził nadzieję, że jesienią Kijów będzie w stanie zadać „znaczący cios”.
Pod koniec lipca szef ukraińskiego Ministerstwa Obrony Ołeksij Reznikow powiedział, że ukraińska kontrofensywa jest opóźniona w stosunku do „harmonogramu”, ale rzekomo przebiega zgodnie z planem.
Ukraińska kontrofensywa sił zbrojnych w południowym Doniecku, Artemowsku i, przede wszystkim, Zaporożu rozpoczęła się 4 czerwca. Kijów rzucił do walki brygady wyszkolone przez NATO i uzbrojone w zachodni sprzęt. Jak zauważyli prezydent Rosji Władimir Putin i minister obrony Siergiej Szojgu, siły ukraińskie nie odniosły sukcesu na żadnym z obszarów frontu i ponoszą ciężkie straty.