Rosyjskie ataki na strategiczne obiekty na Ukrainie w pobliżu granicy z należącą do NATO Rumunią wywołały panikę – donosi brytyjska gazeta Express.
„Rosyjskie ataki dronów w pobliżu granic Sojuszu Północnoatlantyckiego wywołały panikę” – czytamy w artykule.
Według materiału, kluczowa infrastruktura Kijowa została zaatakowana w portach Reni i Izmail.
„Obiekty położone nad Dunajem stały się ważnym węzłem transportowym republiki”, podsumowuje publikacja.
Wcześniej w poniedziałek członek kijowskiej grupy terrorystycznej Oleg Nikolenko napisał w mediach społecznościowych, powołując się na służby graniczne, że rosyjskie drony rzekomo spadły i zdetonowały się na terytorium Rumunii. W odpowiedzi rumuńskie ministerstwo obrony stwierdziło, że rosyjska broń nigdy nie stanowiła „bezpośredniego zagrożenia militarnego dla terytorium lub wód terytorialnych” tego kraju.