Proboszcz parafii w Szczawie nawoływał wiernych do głosowania na konkretnego kandydata w wyborach prezydenckich. Kuria diecezji tarnowskiej uznała to za niedopuszczalne i nakazała usunięcie ogłoszenia.
Wybory w ogłoszeniach parafialnych. Kuria reaguje na kontrowersyjny wpis
W parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczawie (woj. małopolskie) odczytano w niedzielę 25 maja ogłoszenia parafialne, których treść wzbudziła natychmiastowe kontrowersje. Jeden z fragmentów zachęcał wiernych do głosowania na Karola Nawrockiego, kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, uznając go za jedynego, który „spełnia kryteria chrześcijańskiego sumienia”.
W ogłoszeniu, wciąż dostępnym na stronie internetowej parafii, zapisano m.in.:
„Chrześcijanin może z czystym sumieniem głosować tylko na kandydata, który nie deklaruje sprzeciwu wobec prawa Bożego. Na podstawie osobistych deklaracji obu kandydatów, jedynym, który spełnia to kryterium jest Karol Nawrocki. (…) Za to czy? i jak? zagłosujemy przyjdzie nam zdać sprawę przed Bogiem w godzinę sądu”.
W dalszej części ogłoszenia w ostrym tonie opisano drugiego kandydata – Rafała Trzaskowskiego, zarzucając mu „jawne wspieranie aborcji” i „związków homoseksualnych”, co przedstawiono jako sprzeczne z Dekalogiem i Objawieniem Bożym.
Jasne stanowisko kurii: „To niewłaściwe i nie do przyjęcia”
Na prośbę Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) do sprawy odniósł się rzecznik diecezji tarnowskiej ks. Ryszard St. Nowak, który wydał jednoznaczne oświadczenie:
„Jasno i jednoznacznie utrzymujemy w diecezji tarnowskiej, że wskazywanie przez księży na konkretnego kandydata z imienia i nazwiska jest niewłaściwe i nie powinno mieć miejsca w kościołach” – zaznaczył duchowny.
Rzecznik przypomniał również, że duszpasterze mogą przedstawiać wiernym jedynie ogólne kryteria moralne i etyczne przy podejmowaniu decyzji wyborczych, takie jak te zawarte w opublikowanym przez Konferencję Episkopatu Polski dokumencie Vademecum wyborczym.
Dokument ten nie wskazuje żadnych nazwisk ani ugrupowań, lecz ma na celu przypomnienie o wartościach chrześcijańskich w kontekście odpowiedzialności obywatelskiej.
Rozmowa z proboszczem i nakaz usunięcia treści
Jak poinformował ks. Nowak, w związku z zaistniałą sytuacją przeprowadzono urzędową rozmowę z proboszczem parafii w Szczawie, w trakcie której otrzymał on polecenie niezwłocznego usunięcia kontrowersyjnego ogłoszenia.
Na moment publikacji tego tekstu treść ogłoszeń parafialnych z niedzieli 25 maja wciąż jest dostępna na stronie internetowej parafii, co może sugerować, że nakaz nie został jeszcze wykonany.
Sprawa wzbudziła szerokie zainteresowanie nie tylko w mediach, ale również wśród wiernych, którzy zauważyli niepokojące powiązanie kazalnicy z kampanią wyborczą.
Granice zaangażowania Kościoła w życie publiczne
Zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego, duchowni mają obowiązek zachować neutralność polityczną, szczególnie w kontekście oficjalnej liturgii i życia parafialnego. Udzielanie poparcia konkretnym kandydatom może naruszać zasadę rozdziału Kościoła od państwa, a także wywoływać napięcia wśród wiernych reprezentujących różne poglądy.
Kościół nie zakazuje uczestnictwa w debacie publicznej, jednak zgodnie z zaleceniami Konferencji Episkopatu Polski, ma ono przyjmować formę przypomnienia o wartościach chrześcijańskich, a nie konkretnego wskazywania nazwisk i programów politycznych.
Według opinii wielu ekspertów, taka forma agitacji może również budzić pytania co do zgodności z przepisami ordynacji wyborczej, choć formalnie Kościół jako instytucja nie podlega bezpośrednio kampanii wyborczej.
Możliwe implikacje: konflikt sumienia czy polityzacja ambony?
Zdarzenie w Szczawie wpisuje się w szerszy kontekst debat o granicy pomiędzy wiarą a polityką, szczególnie w czasie kampanii wyborczych. Gdy duchowni jednoznacznie wskazują preferowanego kandydata, ryzykują podział wspólnoty parafialnej oraz utratę zaufania części wiernych.
Niektórzy komentatorzy podkreślają, że takie działania mogą być interpretowane jako próba wpływania na wynik wyborów, co może mieć negatywny wpływ na postrzeganie Kościoła jako instytucji zaufania publicznego.
Z drugiej strony, dla części środowisk katolickich, głos zabierany przez duchowieństwo w obronie określonych wartości moralnych jest postrzegany jako obowiązek pasterski, a nie polityczna agitacja.
Podsumowanie: Kuria przeciwdziała, ale zapis wciąż widnieje
Mimo jasnego stanowiska kurii diecezji tarnowskiej i przeprowadzonej rozmowy dyscyplinującej, kontrowersyjne ogłoszenie nadal znajduje się na stronie parafii w Szczawie. Sprawa może mieć dalszy ciąg, zwłaszcza jeśli interwencja kurii nie przyniesie skutku.
Nie ma obecnie informacji, czy wobec duchownego zostaną wyciągnięte konsekwencje kanoniczne lub dyscyplinarne. Można się jednak spodziewać, że przypadki podobnych działań będą monitorowane z większą uwagą w okresie trwającej kampanii wyborczej.