Rodzice, przygotujcie się! Powrót do szkoły w 2025 roku przyniesie umiarkowane podwyżki cen artykułów szkolnych, jednak to nie one są największym wyzwaniem. Prawdziwa rewolucja dotyczy promocji i gazetek handlowych, których jest znacznie mniej niż rok temu. Jak wynika z najnowszego raportu „Idzie szkoła. Polacy na zakupach” autorstwa UCE RESEARCH, Hiper-Com Poland i Shopfully, średnie ceny artykułów szkolnych wzrosły o 2,9% rok do roku. To mniej niż ogólna inflacja (3,1% wg GUS) czy wzrost cen żywności (4,9%). Mimo to, liczba promocji spadła o alarmujące 17,6%, a gazetek promocyjnych aż o 29,2%! Co to oznacza dla Twojego portfela i jak zaplanować zakupy, by nie przepłacić? Eksperci wskazują na kluczowe strategie.
Ceny artykułów szkolnych 2025: Co drożeje, a co tanieje?
Tegoroczny wzrost cen artykułów szkolnych na poziomie 2,9% może wydawać się łagodny w porównaniu do ubiegłorocznego skoku o ponad 7,5%. To dobra wiadomość dla rodziców, ale nie oznacza braku wyzwań. Jak zauważa Robert Biegaj z Shopfully, sieci handlowe świadomie obniżają marże na ten asortyment, by przyciągnąć klientów i zachęcić ich do innych, bardziej dochodowych zakupów. To sprytna strategia, szczególnie widoczna w dyskontach i hipermarketach, które walczą o każdego konsumenta.
Analiza danych ujawnia jednak, że nie wszystkie produkty drożeją w tym samym tempie. Najmocniej w górę poszły ceny korektorów (+12,5% rok do roku), kredek (+9,9%) oraz ołówków i wkładów do ołówków (+7,6%). Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland wyjaśnia, że te kategorie produktów są często zależne od materiałów sprowadzanych z Azji, co czyni je wrażliwymi na koszty transportu i wahania kursów walut. Dodatkowo, wiele z nich to produkty markowe, gdzie przestrzeń do obniżania kosztów przez producentów jest ograniczona.
Z drugiej strony, niektóre artykuły potaniały! Długopisy automatyczne odnotowały spadek cen o 5,3%, cienkopisy, temperówki oraz karteczki samoprzylepne o 3,2%, a zakreślacze o 3,2%. Markery staniały o 1,8%. To efekt standaryzacji tych produktów, co pozwala sieciom na agresywniejsze negocjacje z dostawcami i promowanie tańszych zamienników. Warto to wykorzystać, planując listę zakupów.
Znikające promocje i gazetki: Gdzie szukać oszczędności?
To tutaj kryje się największa pułapka dla rodziców. W lipcu i pierwszej połowie sierpnia 2025 roku, sieci handlowe przeprowadziły o 17,6% mniej promocji na artykuły szkolne niż rok wcześniej. Co więcej, na rynek trafiło o 29,2% mniej gazetek promocyjnych z tym asortymentem. Robert Biegaj wskazuje, że sieci, obniżając marże na ceny regularne, nie zdecydowały się na dodatkowe, kosztowne akcje rabatowe. To oznacza, że tradycyjne polowanie na okazje w gazetkach może być w tym roku znacznie trudniejsze.
Spadek liczby promocji jest najbardziej widoczny w supermarketach (-36%) i sieciach convenience (-35,4%), a także w hipermarketach (-16,1%). Te formaty sklepów, jak tłumaczy Julita Pryzmont, coraz częściej skupiają się na innych, bardziej dochodowych kategoriach towarów, a artykuły szkolne traktują jako uzupełnienie oferty. Jedynym wyjątkiem są dyskonty, które odnotowały lekki wzrost liczby promocji o 1,7%. To kluczowa informacja, biorąc pod uwagę, że to właśnie dyskonty są wybierane przez ponad 70% rodziców do zakupu wyprawki, oferując – zdaniem ekspertów – najlepszy stosunek jakości do ceny.
Znaczący spadek liczby drukowanych gazetek promocyjnych (-51,4% w hipermarketach, -26,9% w dyskontach) to także znak czasów. Sieci handlowe coraz częściej przesuwają komunikację z klientem do kanałów cyfrowych, takich jak aplikacje mobilne i strony internetowe. Ograniczenie budżetów na marketing drukowany jest widoczne, a rodzice, którzy liczą na oszczędności, muszą być bardziej proaktywni w poszukiwaniu ofert online.
Strategie zakupowe na 2025: Jak mądrze przygotować wyprawkę?
W obliczu umiarkowanych podwyżek cen i drastycznego spadku liczby promocji, kluczem do sukcesu jest świadome i selektywne podejście do zakupów. Nie można już liczyć na to, że najlepsze okazje same wpadną w ręce przeglądając tradycyjne gazetki. Oto, co powinieneś zrobić:
- Skoncentruj się na dyskontach: To tam, według ekspertów i samych konsumentów, znajdziesz najbardziej wyważone ceny i najlepsze promocje. Ponad 70% rodziców nie myli się – dyskonty to nadal król wyprawki.
- Wykorzystaj spadki cen: Długopisy automatyczne, cienkopisy czy temperówki są tańsze niż rok temu. To doskonała okazja, by uzupełnić zapasy tych często używanych artykułów.
- Przeszukuj kanały cyfrowe: Aplikacje mobilne sklepów, strony internetowe i newslettery to nowe źródła informacji o promocjach. Aktywnie śledź je, by nie przegapić okazji.
- Porównuj ceny: Nawet jeśli promocji jest mniej, porównywanie cen między różnymi sieciami wciąż ma sens, zwłaszcza dla droższych artykułów, takich jak plecaki czy piórniki.
- Nie czekaj na ostatnią chwilę: Mniejsza liczba promocji oznacza, że najlepsze oferty mogą szybko znikać. Wczesne planowanie i zakupy mogą uchronić Cię przed przepłacaniem.
Rynek artykułów szkolnych w 2025 roku wymaga od konsumentów większej czujności i elastyczności. Umiarkowane podwyżki cen to jedno, ale drastyczny spadek intensywności działań promocyjnych to sygnał, że musimy zmienić nasze nawyki zakupowe. Planowanie, śledzenie cyfrowych kanałów i skupienie na dyskontach to Twoi najlepsi sprzymierzeńcy w przygotowaniu wyprawki, która nie zrujnuje domowego budżetu.

