Nowy przepis wprowadzony 3 grudnia przez władze Nowego Brunszwiku daje sklepom spożywczym, centrom handlowym i salonom usługowym możliwość egzekwowania przepisów dotyczących dystansu fizycznego albo wprowadzenia wymogu okazania dowodu „szczepienia” przed wejściem. Nowy Brunszwik stał się w ten sposób pierwszą kanadyjską prowincją, która zezwoliła sklepom spożywczym na zakazanie „niezaszczepionym” nabycia jedzenia. Zgodnie z nowym przepisem ogłoszonym przez Dorothy Shephard, minister zdrowia Nowego Brunszwiku, sklepy spożywcze w prowincji mogą teraz odmówić wstępu osobom, które nie są ?zaszczepione? przeciwko COVID-19.

Wraz z zimą przychodzi chłodniejsza pogoda, krótsze dni, więcej czasu spędzanego w środku i większa szansa na rozprzestrzenianie się COVID-19 powiedział Shephard. Ważne jest, abyśmy wdrożyli plan, który zapewni, że nasz system opieki zdrowotnej nie będzie przytłoczony, ale także chronić będzie zdrowie psychiczne, fizyczne i dobrobyt mieszkańców prowincji. Mieszkańcy Nowego Brunszwiku muszą się zarejestrować, aby móc podróżować, a wszystkie „niezaszczepione” osoby wjeżdżające do prowincji muszą przejść kwarantannę i test, aby udowodnić, że nie są zakażone po 10 dniach w izolacji.

Jeden dzień po tym, jak Northern Health w Kanadzie nakazało Kościołom w północnej części Kolumbii Brytyjskiej żądać okazania dowodów pełnego „zaszczepienia” przed osobistym uczestnictwem w mszach i nabożeństwach, pastor z Prince George powiedział, że nie zamierza się do tego stosować. Andrew Simpson z Heritage Free Presbyterian Church mówi, że spodziewał się tego typu nakazu, ale jego kościół pozostanie otwarty dla wszystkich. „Jako pastor nigdy nie będę prosił nikogo o okazanie dowodu szczepienia ani o ujawnianie jakichkolwiek danych medycznych, aby dopuścić tę osobę do uczestnictwa w nabożeństwie”.

Northern Health zarządziło, że organizacje religijne mogą być otwarte dla wiernych, przy czym obowiązuje ograniczenie do 50 proc. normalnej liczby uczestników nabożeństw. Uczestnicy powyżej 11 roku życia muszą być „zaszczepieni”. W przypadku nabożeństw, w których wierni uczestniczą z samochodu lub przez internet, status „szczepienny” nie musi być sprawdzany.

Największy z prowincyjnych wydziałów służby zdrowia zakazał osobistego uczestnictwa w nabożeństwach religijnych 15 października. Miało to przerwać transmisję koronawirusa. Restrykcje wprowadzono tylko dla regionu północnego, w którym obserwowano wzrost liczby chorych na COVID-19 i zwiększoną liczbę hospitalizacji. Teraz też tylko na północy od Kościołów zażądano sprawdzania zaświadczeń o „szczepieniach”. W innych regionach nakazano jedynie ograniczenie liczby wiernych do 50 proc. Wszędzie wymagane są maseczki.

Heritage Free Presbyterian Church jest jednym z siedmiu Kościołów z północy, które na początku miesiąca dostały listy z ostrzeżeniami za nieprzestrzeganie nakazów agencji zdrowia publicznego. Pastor Simpson mówi, że w październiku jego Kościół stwierdził, że już dość i nie ma mowy o zamykaniu świątyni. Dodaje, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ponad 40 osób prosiło go o rozmowę i radę w związku z utratą pracy i środków do życia. Powodem zwolnień był brak „szczepień”. Wiele osób potrzebuje miejsca, w którym może oderwać się od rzeczywistości pandemicznej i znaleźć nadzieję. Takim miejscem jest właśnie kościół. A teraz jeszcze rząd chce im to miejsce odebrać, mówi Simpson.

Federalny komisarz ds. ochrony prywatności Daniel Therrien mówi, że z prawnego punktu widzenia nie jest do końca jasne, czy rząd ma prawo żądać od Kanadyjczyków ujawniania statusu „szczepiennego” w celu uzyskania dostępu do usług publicznych. Therrien zajmuje się skargami, które zostały złożone w oparciu o przepisy Privacy Act. Podkreśla, że wszystkie prowincyjne i terytorialne biura komisarza starają się promować prawo do prywatności w kontekście pandemii. Na razie niestety nie może nic poradzić Kanadyjczykom, którym odmówiono dostępu do usług publicznych po tym, jak odmówili podania swoich danych medycznych. Tłumaczy, że w tego typu sprawach prowadzone są jeszcze dochodzenia. Dodaje jednak, że wymaganie podawania informacji osobistych dotyczących zdrowia, takich jak np. status „szczepienny”, ?zdecydowanie stanowi naruszenie prywatności?. Gdyby nie było pandemii, nie bylibyśmy zobowiązani do podawania danych medycznych w restauracjach czy innych miejscach, dlatego teraz sytuacja jest wyjątkowa i taki stan powinien być tylko tymczasowy. Rząd federalny Kanady jak dotąd nie wydał żadnego aktu prawnego, który ustanawiałby obowiązek „szczepień”.

Co o „szczepieniach” myślą Kanadyjczycy? Około 40 proc. z nich ma członka rodziny lub przyjaciela, który nie jest zaszczepiony przeciwko COVID-19, jednak większość zupełnie się tym nie przejmuje, wynika z ankiety przeprowadzonej w tym miesiącu przez Leger dla Association for Canadian Studies. 70 proc. ze wspomnianych wcześniej osób mających niezaszczepionych krewnych lub przyjaciół nie rozmawia z nimi na temat szczepień. Połowa stwierdza, że próbowała przekonać ich do zaszczepienia się, ale ostatecznie dała spokój. Dla 35 proc. ankietowanych sprawa jest nieistotna i nie stanowi tematu rozmów. Grupa ta dodaje, że nie ma problemów ze spotkaniami z niezaszczepionymi krewnymi i przyjaciółmi. Mniej więcej jedna na osiem ankietowanych osób mówi, że dyskutowała z niezaszczepionymi i próbowała nakłonić ich do szczepień. Jedna na dziesięć osób nie rozmawia już z niezaszczepionymi lub ich unika. 6 proc. szanuje i popiera decyzję tych, którzy postanowili się nie szczepić.

Ankietę przeprowadzono wśród 1500 osób w dniach od 3 do 5 grudnia. Respondenci z Saskatchewan i Manitoby, a także Kolumbii Brytyjskiej najczęściej mówili, że mają niezaszczepionych krewnych i przyjaciół. Niezaszczepionych częściej też znają mieszkańcy wsi niż miast i przedmieść. Osoby mieszkające w prowincjach atlantyckich były najbardziej skore, by kogoś przestać lubić z powodu braku szczepienia, z kolei respondenci z Quebecu najczęściej wyrażali chęć podejmowani prób przekonywania do szczepień. Mieszkańcy prerii z kolei byli najbardziej skłonni, by odpuścić sobie tłumaczenie i zaakceptować decyzję niezaszczepionych.

Wspomóż naszą walkę o wolność poprzez wpłatę dowolnej kwoty na nasz rachunek bankowy: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752


Przypominamy, o naszej akcji bezpłatnych porad prawnych z zakresu problemów z COVID.
Porada prawna indywidualna jest udzielana jeśli temat nie jest przez nas poruszony na BLOGU.

Na zlecenie indywidualne (płatne) klienta nasza Kancelaria przygotuje również wszelkie pisma w zakresie spraw związanych z COVID.

Informujemy ponadto, że Kancelaria świadczy pełen wachlarz usług prawnych z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego, spadkowego, upadłościowego, gospodarczego, karnego, pracy, handlowego.

Jeśli potrzebujesz pomocy, napisz do nas na adres @: covid@legaartis.pl lub zadzwoń 579636527, 222668618.

Informujemy, iż porada prawna w zakresie COVID udzielana jest każdemu klientowi bezpłatnie.

Jeśli uważacie Państwo, że nasza pomoc, jaką od nas otrzymujecie, zasługuje na wparcie pracowników Kancelarii, możecie nas wspomóc poprzez wpłatę dowolnej kwoty na rachunek bankowy Kancelarii LEGA ARTIS:

Anonimowe wsparcie Bitcoin:
bc1qfl2rqa97lknlrfgs9c9qqjp5ftqtkv7wf4q0at

Anonimowe wsparcie Ethereum:
0x45a3c849BCa45A6444A24cdF30708695498a3F6b

Wsparcie paypal:
https://paypal.me/legaartis

Dane do przelewu:
Nr konta: 04 1020 3903 0000 1402 0122 6752
Kancelaria Lega Artis
ul. Przasnyska 6a lok 336a
01-756 Warszawa
Tytuł: „darowizna na działalność”
IBAN: PL04102039030000140201226752

Jesteśmy do Waszej dyspozycji:
Pn. – czw.: 11:00 – 17:00
Piątek: 10:00 – 15:00

Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom za dotychczas udzielone nam wsparcie finansowe.

Źródło: WolneMedia.net

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version