„Rozważamy długoterminowe dostosowanie naszej postawy, które obejmuje utworzenie grup bojowych na południowym wschodzie sojuszu, co oznacza Rumunię, ale także inne kraje w regionie Morza Czarnego ” – ogłosił w piątek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg .
Podczas konferencji prasowej z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem ujawnił, że sojusz rozważa bardziej stałą i większą obecność w regionie Morza Czarnego. Oznacza to, że nawet jeśli Rosjanie nie dokonają inwazji na Ukrainę, obecny kryzys posłuży NATO jako uzasadnienie utrzymania dodatkowych sił w Europie Wschodniej na bardziej trwałych podstawach.
Stoltenberg opisał dalej w piątkowym briefingu: „Mamy spotkanie ministrów obrony w przyszłym tygodniu i oczekuję, że ministrowie zgodzą się na dalsze rozpoczęcie planowania oraz omówienie skali, zakresu i szczegółów dotyczących rozmieszczenia grupy bojowej. Spodziewam się, że ostateczna decyzja zostanie podjęta wiosną”.
O tym, że aktywa NATO wciąż są przenoszone do tego regionu, który ostatnio obejmował około 3000 dodatkowych żołnierzy amerykańskich w Polsce i Rumunii, opisał, że to „wzmocnienie [wzmocnienia] naszej wschodniej flanki” jest konieczne jako krok „obronny” . Obecnie Rosja i Białoruś prowadzą duże wspólne gry wojenne, w których może wziąć udział nawet 30 000 rosyjskich żołnierzy. Urzędnicy amerykańscy ostrzegają, że odbywają się one zaledwie dwie godziny od stolicy Ukrainy, Kijowa.
Tymczasem Pentagon ujawnił w piątek, że wysyła więcej myśliwców F-16 z Niemiec do Rumunii , co prawdopodobnie zbiegło się w czasie z wizytą Stoltenberga w tym kraju.
Niemieckie media pod koniec tego tygodnia potwierdziły również niedawne dodatkowe oddziały NATO rozmieszczone u sojuszników bałtyckich Łotwy, Litwy i Estonii. Kraje te odegrały kluczową rolę w koordynowaniu uzbrojenia NATO, zwłaszcza z Wielkiej Brytanii i USA, do Kijowa.
Kilka dni temu, Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu, ujawnił, że trwają przygotowania do scenariusza rosyjskiej inwazji, która według niego i innych może nadejść podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich .
Stany Zjednoczone muszą być „przygotowane na ewentualność podjęcia przez Rosję działań militarnych przed zakończeniem igrzysk, a także musimy być przygotowani na taką po zakończeniu igrzysk” – powiedział w niedzielnym wywiadzie dla mediów.