Konserwatywny Nayib Bukele jest prezydentem Salwadoru od 2019 roku i jest potępiany w zachodnich mediach jako autorytarny populista.
Salwador nie tylko powstrzymuje się od środków Covid, które ograniczają podstawowe prawa obywateli i nie obligują do szczepień, ale jednocześnie dąży do rzeczywistej ochrony zdrowia: każdy, kto zachoruje na Covid-19, otrzymuje specjalny pakiet pomocy z różnymi lekami w leczeniu infekcji.
W swoich ostatnich wypowiedziach za pośrednictwem serwisu na Twitterze Nayib Bukele dał więcej niż jasno do zrozumienia, że w pełni popiera walkę o wolność, którą walczą obecnie obywatele na całym świecie.
„Prawdziwa wojna toczy się nie na Ukrainie, tylko w Kanadzie, Australii, Francji, Brukseli, Anglii, Niemczech, Włoszech … Chcą tylko, żebyś spojrzał w drugą stronę” – napisał.
Niestety w pełni należy zgodzić się ze stanowiskiem prezydenta Salwadoru. Wszystko, co teraz się dzieje ma jedynie odwrócić uwagę ludzi na to co stanie się za kilka miesięcy.
Niestety zachłyśniecie się „wolnością” odebrało ludziom czujność i zdrowe myślenie.