Powołując się na dane amerykańskiego wywiadu telewizja CBS News, poinformowała, że „rosyjscy dowódcy dostali rozkaz ataku na Ukrainę”. Przy granicy z Ukrainą stacjonuje około 150 tysięcy żołnierzy gotowych do wkroczenia na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Po białoruskiej stronie jest około 30 tysięcy żołnierzy. Doniesienia te skomentowały już rosyjskie władze.

Wszystko wskazuje na to, że głoszone przez Zachód groźby sankcjami, ostrzeżenia, a nawet wyrażanie głębokiego zaniepokojenia nie powstrzymały Władimira Putina. Zgodnie z doniesieniami amerykańskiego wywiadu zapadła już decyzja o inwazji na Ukrainę, a mówiąc wprost decyzja o wojnie.

Wszystko, co widzimy, mówi nam, że decyzja, którą według nas podjął prezydent Putin, aby dokonać inwazji, posuwa się naprzód. Widzieliśmy to z prowokacjami stworzonymi przez Rosjan lub siły separatystyczne w weekend, operacjami fałszywej flagi, dzisiejszymi wiadomościami, że ćwiczenia, w które Rosja była zaangażowana na Białorusi, które miały się zakończyć w ten weekend, będą kontynuowane z powodu napięć na wschodniej Ukrainie, napięć stworzonych przez Rosję i siły separatystyczne, które tam wspiera – pokreślił sekretarz stanu Antony Blinken.

Przy granicy z Ukrainą znajduje się około 150 tys. oraz 30 tysięcy po Białoruskiej stronie uzbrojonych po zęby żołnierzy, którzy zgodnie z doniesieniami czekają na wytyczne dowódców, pracujących teraz nad szczegółowym planem ataku.

Wojna na Ukrainie

Doniesienia CBS News błyskawicznie skomentował były szef MSW Radosław Sikorski. Polityk przyznał, że właśnie zaczyna się wojna między Rosją a Ukrainą.

A więc wojna. Kompletnie niesprowokowana, niesprawiedliwa, zaborcza wojna przeciwko słabszemu sąsiadowi – napisał europoseł na Twitterze.

Informacjom tym zaprzeczają rosyjskie władze, podkreślając, że „nie ma inwazji i nie ma takich planów”. Nie zgadza się z nimi też ukraiński minister obrony Oleksij Rzenikow, oceniając, że w ciągu dwóch najbliższych dni do ataku nie dojdzie. Czy tę sytuację da się jeszcze uratować?

Amerykański urzędnik wojskowy powiedział, że około 40% do 50% sił lądowych otaczających Ukrainę przesunęło się do pozycji ataku bliżej granicy. Urzędnik, który przemawiał pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić wewnętrzne oceny USA, powiedział, że zmiana trwa od około tygodnia i niekoniecznie oznacza, że ​​Putin był zaangażowany w inwazję.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version