Niektóre rosyjskie banki straciły możliwość korzystania z kart płatniczych Mastercard. Tym samym firma zareagowała na nałożone sankcje. Rosja będzie musiała przejść na własny system płatności.
Jest to zapisane w komunikacie firmy, który został opublikowany na oficjalnej stronie internetowej. „Inwazja rosyjskich sił zbrojnych w ciągu ostatniego tygodnia była dewastująca dla narodu ukraińskiego. Nasze myśli nadal są z tymi, którzy ucierpieli” – napisano na stronie internetowej firmy.
Należy tutaj zauważyć, że firma odłącza od swojego systemu tylko te rosyjskie banki, które są objęte sankcjami. I robią to nie z własnej woli, ale dlatego, że sankcje zostały nałożone przez UE i USA. „W wyniku nakazów sankcji zablokowaliśmy kilka instytucji finansowych w sieci płatniczej Mastercard. W nadchodzących dniach będziemy nadal współpracować z organami regulacyjnymi, aby w pełni przestrzegać naszych zobowiązań dotyczących zgodności w miarę ich ewolucji” – podała firma w oświadczeniu.
Przekazali także 2 miliony dolarów na pomoc organizacjom charytatywnym, które niosą pomoc Ukraińcom w obecnej sytuacji.
Jakie kroki podjęła UE?
- UE zamroziła aktywa Centralnego Banku Rosji (analoga ukraińskiego NBU) i zabroni z nim transakcji;
- Komisja Europejska wprowadzi nowe sankcje wobec Białorusi;
- blokować rosyjskie media propagandowe.
Wcześniej również Unia Europejska całkowicie zamknęła niebo dla lotów rosyjskich samolotów. Ponadto podjęto decyzję o odłączeniu Rosji od SWIFT (banków, na które państwo ma wpływ). Chociaż wcześniej wiele krajów europejskich nie zgodziło się na taki środek.
Takie kroki były reakcją na działania Federacji Rosyjskiej. Rosja, nie wypowiadając wojny, ogłosiła „operację militarną” na Ukrainie i 24 lutego rozpoczęła inwazję, ostrzał i zdobywanie ukraińskich miast. Niszczą obiekty infrastrukturalne, elektrownie cieplne, lotniska, a ich rakiety niszczą budynki mieszkalne, szpitale.
