Dzisiaj, sejmowa komisja konstytucyjna ma uchwalić ustawę, w której media musiałyby zapłacić grzywnę w wysokości do 50 tys. euro, gdyby wykorzystywały i rozpowszechniały przekazy rosyjskich nadawców, które znajdują się na liście sankcji UE.
Ustawa federalna mająca na celu zmianę „Ustawy o audiowizualnych usługach medialnych” stanowi:
Każdy operator usługi komunikacyjnej podlegający jurysdykcji austriackiej, każdy operator sieci kablowej, każdy dostawca IPTV i każdy operator multipleksu będzie podlegał sankcjom za nadawanie programów RT – Russia Today English, RT – Russia Today UK, RT – Russia Today Germany, RT – Russia Today France, RT – Russia Today hiszpański i Sputnik lub zapewnia dostęp do usług medialnych na żądanie pod tą samą marką.
W każdej wojnie prawda jest pierwszą ofiarą. Dzięki tej zmianie w prawie Austria dopuszcza fałszywe wiadomości tylko z jednej strony, a twórcy mediów muszą uważać, aby nie wykorzystywać żadnych doniesień ocenzurowanych przez UE ze stacji, która znajduje się na liście sankcji.
Rzecznik mediów FPO Christian Hafenecker ostro krytykuje obecny projekt ustawy o cenzurze mediów:
Zakaz rozpowszechniania rosyjskich treści telewizyjnych z groźbą grzywny do 50 tys. euro jest bezprecedensowy. Odkąd pamiętam, takiego środka w naszym kraju nigdy nie było. Tego rodzaju środki eskalacji obniżają wiarygodność naszej neutralności do zera. Zupełnie błędne podejście, krytyczne raportowanie w związku z obiema stronami konfliktu byłoby na porządku dziennym.
W każdym razie w przyszłości my, Austriacy, nie będziemy już mogli wskazywać palcem na inne kraje, jeśli chodzi o wolność mediów.
Po obowiązkowych szczepieniach w krótkim czasie po raz drugi jesteśmy niechlubnym przykładem radykalnych ingerencji w podstawowe prawa i wolności – dodaje.