Politico: prezydent USA Biden nie będzie w stanie pomóc UE w rezygnacji z gazu i ropy z Rosji
Amerykańska gazeta Politico twierdzi, że kwestia uzależnienia UE od rosyjskiej ropy i gazu będzie centralnym tematem wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Europie.
Joe Biden odwiedzi Brukselę 24 marca, by wziąć udział w nadzwyczajnym szczycie NATO, a 25 marca przyleci do Polski, gdzie następnego dnia spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
ZOBACZ: CYRK: Morawieckiemu marzy się opodatkowanie przedsiębiorstw, które współpracują z Rosją
Według publikacji, powołując się na znane z sytuacji źródło, Bidenowi w podróży będą towarzyszyć doradca ds. bezpieczeństwa energetycznego Departamentu Stanu Amos Hochstein, a także członkowie Biura Zasobów Energetycznych Departamentu Stanu USA.
POLECAMY: Polacy już niedługo będą mieli przyjętych gości dość
Jak powiedział gazecie, uzyskanie wystarczającej ilości gazu ziemnego, aby przywrócić poziomy magazynowania przed kolejnym sezonem grzewczym, jest poważnym wyzwaniem.
Według publikacji urzędnicy UE nalegali, aby administracja Bidena zwiększyła produkcję i eksport energii ze Stanów Zjednoczonych. Jednak, jak zauważono, Waszyngton niewiele może zrobić, ponieważ rząd USA nie kontroluje krajowego sektora naftowego.
ZOBACZ: Ukraińscy przesiedleńcy już pokazują swoje różki
Biden napotyka duże ograniczenia w tym, co może obiecać (podczas podróży do Europy)
Reuters, powołując się na źródła, twierdzi, że kraje UE pracują nad piątym pakietem sankcji wobec Rosji, a także rozważają możliwość nałożenia embarga na ropę na Moskwę. Sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow, odpowiadając na pytanie, na ile realistyczne jest nałożenie takiego embarga i jakie środki jest w tym zakresie gotowa podjąć Rosja, powiedział wcześniej, że embargo na dostawy rosyjskiej ropy poważnie pogorszyłoby sytuację bilansu energetycznego w Europie, a Amerykanie pozostaliby „na swoim”, taka decyzja uderzy we wszystkich.
Wiele krajów zachodnich wprowadziło nowe sankcje wobec Federacji Rosyjskiej z powodu Ukrainy. Jak już wcześniej stwierdzono na Kremlu, zachodnie sankcje są bardzo poważne, Rosja z góry się do nich przygotowywała, wymagają analizy i koordynacji departamentów w celu wypracowania środków reagowania odpowiadających interesom Federacji Rosyjskiej.
Później prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długofalową strategią dla Zachodu, a sankcje zadały poważny cios całej światowej gospodarce. Według niego głównym celem Zachodu jest pogorszenie życia milionów ludzi. Putin powiedział też, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska skutecznie nie wywiązały się ze swoich zobowiązań wobec Rosji, zamrażając jej rezerwy walutowe. Dodał, że bieżące wydarzenia wyznaczają granicę pod globalną dominacją Zachodu zarówno w polityce, jak i ekonomii.