W rosyjskiej okupacji Półwyspu Krymskiego w 2014 roku brał udział duży desantowiec „Orsk” rosyjskich sił zbrojnych, zniszczony przez obrońców ukraińskich 24 marca pod Berdiańskam. Kapitan statku Siergiej Skworcow otrzymał za to medal „Za powrót Krymu”.
Po inwazji na Ukrainę na pełną skalę przez wojska kraju agresora, ten BDK stał się pierwszym rosyjskim statkiem, który wszedł do portu miasta w Zaporożu. OBOZREVATEL opowiada bardziej szczegółowo, co wiadomo o rosyjskim okręcie, który został zlikwidowany przez ukraińskich żołnierzy (aby zobaczyć zdjęcia i filmy, przewiń do końca wiadomości).
W styczniu 2020 roku wolontariusze międzynarodowego zespołu wywiadowczego InformNapalm ujawnili dane dowódcy rosyjskiego dużego okrętu desantowego Orsk. Następnie działacze twierdzili, że to pod jego dowództwem załoga rosyjskiego statku wzięła udział w okupacji ukraińskiego półwyspu Krym.
„W trakcie monitoringu otwartych źródeł ustalono, że w wywiadzie z września 2015 r., zapytany przez dziennikarza, jak długo Siergiej Skvortsov dowodził okrętem Orsk, odpowiedział, że to dwa lata. Dlatego załoga z dużego desantu Orsk pod jego dowództwem brał udział w operacji specjalnej. W wywiadzie czytamy również, że Skworcow został odznaczony medalem „Za powrót Krymu” – poinformowała społeczność wolontariuszy.
Rosyjska inwazja na Ukrainę w 2022 r.
Na początku wojny państwa-agresora z Ukrainą na pełną skalę propagandowy kanał telewizyjny Zvezda ogłosił, że Orsk będzie wykonywał „zwykłe zadania” na terytorium Ukrainy. W szczególności dostawa sprzętu wojskowego najeźdźców. Jednocześnie Rosjanie chwalili się nietypowym sposobem rozładunku transporterów opancerzonych statkiem – przy pomocy dźwigów portowych.
„Cechy konstrukcyjne statków Projektu 1171 również na to pozwalają. W sumie w operacji bierze udział dziesięć dużych statków desantowych” – poinformował RosTV.
Wskazywali również na ogromne możliwości wykorzystania portu w ukraińskim Berdiańsku. Okupanci pokładali nadzieje w tym, że południowa flanka „operacji specjalnej” w każdej chwili może „dostać wszystko, czego potrzebują, łącznie ze sprzętem i amunicją, oraz dostarczyć pomoc humanitarną”.
„Przybycie dużego statku desantowego do portu w Berdiańsku to iście epokowe wydarzenie, które otwiera przed Flotą Czarnomorską w kwestiach logistycznych możliwości pełnego wykorzystania infrastruktury portu… do wzmocnienia naszego zgrupowania, działającego w kierunek wskazany przez wyższe dowództwo” – powiedział przed kamerą jeden z oficerów Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej.
29 dnia wojny Federacji Rosyjskiej z Ukrainą, 24 marca wyszło na jaw, że Siły Zbrojne Ukrainy celnym trafieniem zniszczyły rosyjski „Orsk” , który stacjonował w porcie w Berdiańsku czasowo okupowanym przez najeźdźców . Wraz ze statkiem zlikwidowano magazyn broni rakietowej i artyleryjskiej wojsk rosyjskich. Sieć opublikowała nagranie płonącego rosyjskiego statku.
Informacje o statku, których Federacja Rosyjska już nie posiada
„Orsk” to duży okręt desantowy Projektu 1171, stacjonujący we Flocie Czarnomorskiej. Został zwodowany w Kaliningradzie w stoczni Jantar 30 sierpnia 1967 r. pod nazwą „BDK-69”, zwodowany 29 lutego 1968 r., wszedł do floty 5 grudnia 1968 r., a swoją nazwę otrzymał 20 października 2002 r.
„Podczas służby wojskowej w strefie konfliktów zbrojnych na Bliskim Wschodzie realizował zadania związane z transportem sił pokojowych do Jugosławii, transportem ładunków humanitarnych do Gwinei, Syrii, Bułgarii. W latach 90. wykonywał zadanie ewakuacji uchodźców z „ strefy konfliktu gruzińsko-abchaskiego”. W sierpniu 2000 r. czterema lotami przetransportował z punktu załadunku Gonio (obwód Batumi) do punktu wyładunkowego w Utriszenoku (obwód noworosyjski) część uzbrojenia i wyposażenia kontyngentu Grupy rosyjskich sił na Zakaukaziu” – czytamy w oświadczeniu.
Wyporność statku wynosi 4650 ton, długość 113,1 m, szerokość 15,6 m, zanurzenie 4,5 m, moc 9000 KM. s., a prędkość ruchu wynosi 16,5 węzła. BDK mogło zabrać na pokład 55 członków załogi. Podobno był uzbrojony w jedno podwójne stanowisko artyleryjskie 57 mm ZIF-31B. Na pokładzie można było umieścić do 1500 ton sprzętu i ładunku.
27 października 2017 r. rosyjski „Orsk” wszedł do testu po zakończeniu remontu i pozostawał w służbie, dopóki nie trafił pod dokładny cios Sił Zbrojnych Ukrainy w porcie Berdiańsk.
Jeden komentarz
Oglądałem filmy z różnych ujęć i nie widziałem tam żadnego statku, widać że płonie coś na nabrzeżu, może rosyjskie okręty wpływają na ląd ? ukraińska propaganda jest żałosna.