W niedzielę 27 marca kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas talk-show na kanale ARD ostrzegł prezydenta Rosji Władimira Putina, aby nawet nie myślał o agresywnych działaniach wobec krajów NATO. Sprzeciwiał się również użyciu broni chemicznej lub biologicznej na Ukrainie.
„To jest wiadomość wysłana do prezydenta Rosji: nie waż się! Zapomnij o tym” – powiedział niemiecki przywódca. Kanclerz nie sprecyzowała, co by się stało, gdyby rosyjski prezydent zignorował ostrzeżenie.
Scholz podkreślił, że NATO nie będzie uczestniczyć w wojnie na Ukrainie , a Niemcy wzmocnią swoją obronę: powstanie antyrakietowa „tarcza” na wzór izraelski, zdolna do niszczenia rakiet na duże odległości w stratosferze. „Wszyscy musimy przygotować się na to, że mamy sąsiada, który jest gotowy użyć przemocy w obronie swoich interesów. Dlatego musimy się wzmocnić, aby tak się nie stało” – głosi przesłanie.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin osiągnął odwrotny efekt, najeżdżając Ukrainę . Jego działania skłoniły również NATO do wzmocnienia obrony na wschodniej flance sojuszu. Według Scholza Putin naprawdę myślał, że rosyjskie wojska będą mile widziane na Ukrainie. „W rzeczywistości cała Ukraina wyrosła jako naród” – dodał, odnosząc się do oporu wobec inwazji.