W stolicy Rumunii, Bukareszcie, w środę rano, 6 kwietnia, samochód staranował ogrodzenie ambasady rosyjskiej przy Kisielewskim Prospekcie i zapalił się. Kierowca samochodu zginął na miejscu wypadku.

Według rumuńskiej telewizji Digi24 strażacy szybko ugasili pożar. Źródła kanału twierdzą, że incydent nie był przypadkiem (aby zobaczyć zdjęcia i filmy, przewiń do końca wiadomości).

W szczególności przed śmiercią kierowca samochodu krzyknął coś do strażników rosyjskiej ambasady.

Według niektórych doniesień zmarły miał w samochodzie farbę i benzynę, a przed tragedią podobno pokłócił się z żoną. Mężczyzna mógł zostać oskarżony o pedofilię, pisze Obserwator.

sc:digi24

Media opublikowały nagranie z miejsca ataku na ambasadę Rosji w Bukareszcie, nakręcone tuż po tym, jak samochód wjechał w ogrodzenie placówki dyplomatycznej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version