Według Premiera Mateusza Morawieckiego dotychczasowe skutki sankcji nałożonych na Rosję są określane jako słabe i niedziałające. Jednocześnie szef rządu przyznał, że czekają nas dalsze skutki inflacji i spowolnienie wzrostu gospodarczego, co jest jego zdaniem „ceną wolności”.

Morawiecki udzielił wywiadu niemieckiemu nadawcy publicznemu ARD. W rozmowie krytykował przede wszystkim sankcje nałożone dotąd na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę. Mają one być bowiem „bardzo, bardzo słabe”, dlatego tak naprawdę w ogóle nie zadziałały. Dodał przy tej okazji, że martwi się o suwerenność Ukrainy, choć nie wierzy w rosyjską agresję na Polskę.

Praktycznie przez większość wywiadu w wypowiedziach Morawieckiego pojawiał się właśnie wątek sankcji. Ukraina w jego opinii walczy obecnie o zwycięstwo militarne, natomiast państwa zachodnie mogą wygrać wojnę poprzez ekonomiczne restrykcje. Na razie jednak symbolem słabości obostrzeń jest umocnienie się rosyjskiego rubla powyżej stanu sprzed wojny.

Ekonomiczne sankcje mają jednak swoją ciemną stronę. Morawiecki mówi więc wprost, że ograniczenie importu rosyjskich surowców energetycznych doprowadzi do osłabienia europejskich gospodarek. Wszyscy odczują więc skutki inflacji i spowolnienia wzrostu PKB, ale według premiera „taka jest cena wolności (…) cena suwerenności nie tylko Ukrainy, ale także innych krajów (…) o także cena pokoju i bezpieczeństwa”.

W rozmowie z niemieckim medium Morawiecki odniósł się do sprawy Nord Stream 2, czyli wspólnej rosyjsko-niemieckiej inwestycji. Pytał się w związku z tym, co Niemcy zamierzają z tym zrobić, bo „właśnie tym kanałem Putin dostaje pieniądze i finansuje swoją machinę wojenną”.

sc:money/autonom

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

6 komentarzy

  1. Niech to powie tym wszystkim,którzy zarzynają się właśnie kredytami hipotecznymi , dzięki wałtownie rosnącej inflacji i szybującymi ratami kredytów…

  2. Ten głupek ogłosił embargo na węgiel z Rosji, gdzie rosyjski węgiel pokrywa 40 % rocznego zapotrzebowania na węgiel w Polsce. I nie ma go czym zastąpić, chyba że, o wiele droższym węglem z Australii lub Kamerunu, co i tak nie pokryje zapotrzebowania. Tak więc, zimą węgiel będzie tylko dla bogatych, po jakieś 3 tysiące za tonę. Tak się zarzyna gospodarkę i hoduje inflację!!

  3. Nooo… wiec to przez Rosję, a nie przez dwa lata poootwooornej zaraaazy?

    A te 6 miliardów komu musi zapłacić, Rosji czy jakiemuś tam fajzerowi?

  4. Lepiej założyć embargo Rosji i przeciwdziałać, zanim Putin w końcu zwróci sié w stronę Polski czy krajów bałtyckich

Napisz Komentarz

Exit mobile version