Przestępcy nie wstydzą się kraść stacji benzynowych. Co więcej, paliwo spuszczane jest nawet ze zbiorników maszyn rolniczych.
Ze względu na szybki wzrost cen paliw na Łotwie wzrosła liczba kradzieży ze stacji benzynowych, a także kradzieży benzyny ze zbiorników paliwa maszyn rolniczych i ciężkich, donosi BВ.lv.
Policja twierdzi, że złodzieje sprzedają skradzione paliwo głównie na czarnym rynku lub znajomym.
Policja podkreślała, że w nocy kradnie się 200-300 litrów paliwa, często z kilku samochodów. W ubiegłym roku w ciągu 1-3 miesięcy zarejestrowano 25-30 przypadków, ale teraz liczba takich incydentów podwoiła się.
POLECAMY: Morawiecki: Spowolnienie gospodarcze jest ceną wolności
Na obszarach wiejskich rolnicy próbują „oznaczać” paliwo różnymi barwnikami i chemikaliami. W przypadku złapania złodzieja na miejscu zdarzenia właściciele organizują „imprezy wychowawcze”.
W tym samym czasie w marcu wpadli złodzieje, ukrywając swoje samochody w zagranicznych tablicach rejestracyjnych i nie płacąc za paliwo na stacjach benzynowych. Ze względów bezpieczeństwa serwis nie chce komentować zaistniałej sytuacji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Duża awantura w greckim parlamencie po tym, jak Zełenski wygłasza przemówienie
W jednej z sieci stacji benzynowych ujawniono, że miesięcznie rejestrowanych jest średnio 30 kradzieży, o czym firma informuje Policję Państwową. Większość przypadków jest wykrywana w stosunkowo krótkim czasie. W niektórych przypadkach ludzie przyznają się do zapomnienia o zapłaceniu, podczas gdy inni trafiają na oddział dopiero po ostrzeżeniu przez policję.
Przedstawiciel innej sieci stacji dodał, że liczba kradzieży nie wzrosła, ale ze względu na gwałtowny wzrost cen paliw zwiększa się również ilość szkód wyrządzonych spółce.