Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że jego kraj jest gotowy do walki z Federacją Rosyjską przez 10 lat, aby „przejąć to, co nasze”, jednocześnie przyznając, że może to mieć „wysoką cenę”.

Podczas piątkowego wywiadu w CNN o stanie Unii Zełenski zauważył, że Ukraina nie chce iść na żadne większe ustępstwa wobec Moskwy w celu osiągnięcia pokoju między dwoma krajami.

Zapytany o to, czy celem Zełenskiego jest zapewnienie Ukrainie lepszej pozycji do negocjacji z Rosją i doprowadzenia do pokoju, czy też pokonania sił zbrojnych Moskwy i „zmuszenia ich do opuszczenia” swojego kraju, prezydent powiedział: „Chcemy wyzwolić nasz kraj, odzyskać co jest nasze”.

„Możemy walczyć z Federacją Rosyjską przez 10 lat, aby odebrać to, co nasze”, powiedział. „Możemy pójść taką ścieżką”, kontynuował, zauważając, że „to, czego chcemy, może mieć bardzo wysoką cenę”.

„A w każdym razie przez te wszystkie lata wojny, gdzie jest kompromis płynący z Federacji Rosyjskiej?” Zełenski kontynuował. „Może uda nam się zakończyć tę wojnę bez żadnych warunków. Może wojna może się zakończyć bez dialogu i kompromisu i bez zasiadania do stołu negocjacyjnego z prezydentem Rosji”.

Prezydent przyznał, że trwający konflikt zdewastował jego kraj i jego mieszkańców, którzy, jak powiedział, „płacą cenę” za wojnę.

Według Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) na dzień 14 kwietnia od czasu inwazji sił rosyjskich 24 lutego zginęło łącznie 1964 ukraińskich cywilów, z czego 161 to dzieci.

Według doniesień kolejne 2613 osób zostało rannych, chociaż OHCHR uważa, że ​​liczby dotyczące zarówno zgonów, jak i obrażeń mogą być wyższe.

„Więc dla nas to naprawdę duży koszt” – powiedział. „Jeżeli będzie okazja do rozmowy [z Rosją], porozmawiamy. Ale mówiąc tylko rosyjskie ultimatum, to jest to pytanie o stosunek do nas, a nie o to, czy dialog jest dobry, czy zły. To niemożliwe. Im szybciej to się stanie, oznacza to po prostu, że mniej osób umrze”.

Zełenski zaznaczył jednak, że rozmowy dyplomatyczne między obydwoma krajami mogą nie doprowadzić do pokojowego rozwiązania, choć jest „możliwe” i „dlatego powinniśmy próbować”.

Wypowiedzi Zełenskiego różniły się od tych, których wygłosił w opublikowanym w piątek wywiadzie dla The Atlantic , w którym stwierdził, że nie chce, aby Ukraina „walczyła o naszą niepodległość przez kolejne 10 lat”.

„Mamy już 30 lat naszej niepodległości. Nie chciałbym, żebyśmy walczyli o naszą niepodległość przez kolejne 10 lat – powiedział prezydent Ukrainy.

W innym miejscu podczas piątkowego wywiadu dla CNN Zełenski ponowił apele do przywódców na całym świecie o zapewnienie większej pomocy i sprzętu Ukrainie w trakcie trwającego konfliktu ze znacznie „większymi” siłami wojskowymi Rosji, zauważając, że „trzeba mieć sprzęt dzisiaj lub jutro, a nie w dwa lub trzy miesiące.”

„Niektóre kraje po prostu nie oferują pomocy” – powiedział Zełenskij. „Mogą wysłać miliony, ale nadal możemy stracić nasz stan. Dlatego trzeba zachować równowagę”.

Urzędnicy powiedzieli w piątek, że Stany Zjednoczone będą nadal wylewać broń na Ukrainę, mimo że Rosja podobno ostrzegała przed „nieprzewidywalnymi konsekwencjami” w odpowiedzi na takie działania.

Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział CNN w piątek, że „nic nie zniechęci” administracji Bidena do kierowania broni do kraju, dodając, że jeśli Kreml obawia się, że administracja Bidena „zapewnia naszym ukraińskim partnerom pomoc wartą miliardy dolarów”. …wtedy jesteśmy winni jako oskarżeni.”

Stany Zjednoczone wysłały na Ukrainę broń i inną pomoc wojskową o wartości ponad 2,5 miliarda dolarów od czasu inwazji sił rosyjskich 24 lutego.

13 kwietnia Biden ogłosił , że jego rząd zezwolił na dalsze 800 milionów dolarów na broń, amunicję i inną pomoc dla bezpieczeństwa dla Ukrainy, zauważając, że kraj użył broni dostarczonej przez Stany Zjednoczone „z niszczycielskim skutkiem”.

sc:theepochtimes

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version