Rosja grozi przejęciem aktywów „nieprzyjaznych krajów” na swoim terytorium. „Nieprzyjazny” kraj agresora nazywa te państwa, które nałożyły sankcje na Rosję za inwazję na Ukrainę. Oznacza to, że Federacja Rosyjska zagroziła przejęciem wszystkich aktywów europejskich, amerykańskich, brytyjskich i innych na swoim terytorium.
O tym oświadczył wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Jewgienij Iwanow, podały rosyjskie media propagandowe. Mówimy o ustawie, która jest już opracowywana w Federacji Rosyjskiej.
Iwanow zaznaczył, że oprócz zakazu wjazdu do Rosji przewidziano również odwetowe sankcje gospodarcze. Na przykład jest to zajęcie mienia na terytorium Federacji Rosyjskiej, zakaz wszelkich transakcji z nieruchomościami, inwestycje.
Iwanow zapowiedział też „apelacje do sądów” w związku z tym, że Rosję duszą sankcje. Urzędnik nie sprecyzował, do jakich sądów uda się Kreml.
Rosja klasyfikuje wszystkie 27 krajów UE jako nieprzyjazne, podobnie jak 21 innych państw, w tym Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Japonię, Szwajcarię, Koreę Południową i Ukrainę. Rosyjska „czarna lista” obejmuje nawet Mikronezję i Liechtenstein. Jeśli więc rosyjscy ustawodawcy przyjmą takie sankcje, kraj-agresor stanie się jeszcze bardziej odizolowany.
kraje Unii Europejskiej zamroziły aktywa Federacji Rosyjskiej na kwotę 35 mld euro w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę. Na czele listy znajduje się Francja z 23,5 miliardami euro zamrożenia towarów i kapitału.
Jednocześnie 300 miliardów dolarów rosyjskich rezerw złota i walut pozostaje zablokowanych. Szefowa Centralnego Banku Rosji Elvira Nabiullina ogłosiła zamiar pozwania UE i USA w celu zwrotu rezerw. Rosyjskie władze twierdzą, że to wyjątkowa sytuacja i naruszenie prawa. Chociaż w rzeczywistości UE i USA przejęły już aktywa krajów, które zdecydowały się na przestępstwa na dużą skalę i naruszenia prawa międzynarodowego.
