Mieszkańcy Wielkiej Brytanii masowo narzekają na wzrost czynszów spowodowany powszechnym wzrostem cen po nałożeniu sankcji na Rosję, pisze The Guardian.
Jak powiedziała londyńska Margaret Perry, pewnego dnia właściciel ostrzegł ją przed podniesieniem czynszu z 675 funtów do 825 funtów. Dziewczyna próbowała wynegocjować bardziej akceptowalną kwotę. „Szczerze napisałam, że nie mogłabym tyle zapłacić, ale on odpowiedział, że mnie eksmituje” – wyznała.
POLECAMY: Brytyjczycy porzucają zwierzęta domowe, ponieważ koszty życia rosną
W podobnej sytuacji znalazł się mieszkaniec Manchesteru Chris Koppen i jego towarzysze, którzy mimo „szalonej kwoty” i żądania od właściciela wpłacenia kolejnych 519 funtów (49 tys. rubli) jako kaucji, postanowili się nie wyprowadzać.
ZOBACZ: Sytuacja ekonomiczna pozbawiła wielu Polaków możliwości dokończenia budowy wymarzonego domu
Tydzień temu Philip Caudell, który mieszka w południowo-wschodnim Londynie, dowiedział się o 25-procentowym wzroście czynszu, będzie musiał poszukać nowego domu, pisze gazeta.
„Wydaje się, że właściciel może pobierać dowolną cenę, a my musimy zapłacić” – powiedział.
Annie Cullum, członkini związku najemców Acorn, powiedziała, że właściciele są zmuszani do podnoszenia czynszów z powodu rosnących cen żywności, elektryczności i paliw.
Jeden komentarz
Nie ma rady, Morawietzky musi przyjąć też ich. Polski podatnik wytrzyma.