Władze w Berlinie zakazały ukraińskich flag i innych symboli ukraińskich na wiecach podczas uroczystości upamiętniających 8 i 9 maja.
Ukraińscy aktywiści planowali zorganizować pokojowy wiec w Berlinie i upamiętnić ofiary II wojny światowej, w której zginęły miliony Ukraińców.
W komentarzu do EuroPravdy Anna Praine-Kosach, wiceprezes ukraińsko-niemieckiego stowarzyszenia Ukraine Future, powiedziała, że dwa tygodnie temu społeczność ukraińska w Berlinie zgodziła się z lokalnymi władzami na zorganizowanie wiecu i otrzymała zgodę.
Spodziewano się, że około 20 000 Ukraińców zgromadzi się w Berlinie, by oddać hołd, i nie planowano żadnej demonstracji.
Ale wieczorem 6 maja berlińska policja wysłała do organizatorów dokument zakazujący używania jakichkolwiek ukraińskich symboli podczas odwiedzania miejsc II wojny światowej.
Zabronione jest również przebywanie na terenie obiektów przedstawicieli organizacji ukraińskich.
Dokument datowany jest na 4 maja, ale został wysłany dopiero dzisiaj. Biorąc pod uwagę, że nadchodzi weekend, trudno będzie mu rzucić wyzwanie.
Anna Praine-Kosach zaznaczyła, że organizatorzy szukają obecnie legalnych sposobów na zniesienie zakazu używania symboli ukraińskich.
Około 50 demonstracji i wydarzeń miało miejsce w Berlinie w dniach 8-9 maja, powodując serię restrykcji w 15 dzielnicach, przypuszczalnie z obawy przed konfliktem.
Zakazane były jednak nie tylko flagi Rosji, ZSRR czy tzw. „LPR” i „DPR”, ale także flagi Ukrainy.
Zabronione jest także „granie i śpiewanie rosyjskich/ukraińskich marszów lub pieśni wojskowych”.
Inne zakazy obejmują wyświetlanie liter „V” lub „Z” używanych przez Rosjan w wojnie z Ukrainą, wstążek św. Jerzego oraz innych symboli i symboli wspierających wojnę Rosji z Ukrainą.
Decyzją oburzony jest ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk.
Decyzja berlińskich władz oburzyła ambasadora Ukrainy w Niemczech. Andrij Melnyk wprost nazywa ją „skandaliczną” i apeluje do burmistrz Franziski Giffey o uchylenie przepisów. Jak dodaje, zakaz eksponowania ukraińskich flag to „policzek dla Ukrainy i narodu ukraińskiego”.
sc:pravda
2 komentarze
A co to święte krowy…
Poniektórym ukrainkom robić się nie chce i prześladują te które pracują
Małowiecki rozpoczął takie rozdawnicto, że się w d.pach poprzewracało gościom.
300+, 500+, mieszkania należące się Polakom w dodatku umeblowane z agd, pościelami, sztućcami itd. 12 tysięcy na kolejne dziecko. Kto te dzieci ma robić Ukraince jak ma męża na wojnie.
To się już samo komentuje!!!
Do roboty, anie że ZUS będzie płacił 12 koła żeby się puszczały i wyłudzały nasze podatników, ciężko zarobione pieniądze
Kto ma ich zapylić? Pyłki na wiosnę?
Skandal!