Polacy ponoszą koszty decyzji podejmowanych przez władzę. Ciekawe tylko czy władza, która swoje budżety zabezpieczyła na tę okoliczność, zadba tym razem nie o „gości” tylko o naród. Jak wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu portalu Otodom średnia cena wynajmu mieszkanie w stolicy wynosi 5 507 zł. Z raportu wynika również, że rekordowy wzrost ceny najmu odnotowano w kwietniu br.
POLECAMY: Pracownicy Kancelarii Sejmu nie odczują inflacji. Witek bardzo się o to postarała
„Całkowite średnie ceny najmu mieszkań osiągnęły swój szczyt cenowy w kwietniu br. Na przykład w Warszawie rekordową cenę 6 248 zł portal Otodom zanotował 1 kwietnia br. – był to skok o 1 694 zł w stosunku do 4 554 zł z 24 lutego br.” – podano w opublikowanym w poniedziałek raporcie portalu Otodom.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Posłowie otrzymali kolejną podwyżkę. Tym razem dotyczy ona kosztów refundacji najmu mieszkania
Jednak – jak wskazano w raporcie – spadek całkowitej średniej ceny najmu nie oznacza, że ceny na rynku zaczęły spadać.
„Znaczące różnice w średniej cenie mieszkań na wynajem wynikają ze zmiany struktury dostępnych ofert: w ostatnim czasie maleje liczba dużych i droższych mieszkań, powyżej 80 mkw., a ich miejsce zajmują mieszkania małe i średnie, które są tańsze. Jednocześnie całkowita liczba ofert się nie zmienia, a większość nowo dodanych ofert szybko znika z portalu” – stwierdziła, cytowana w raporcie, analityk Otodom Karolina Klimaszewska.
Według raportu w stolicy najwięcej ofert mieszkań na wynajem dotyczy lokali o powierzchni w przedziale 40-60 m kw. (693 ogłoszenia na dzień 1 maja). Liczba ta wzrosła o 12 proc. w ciągu ostatniego miesiąca. Równie licznie reprezentowany jest segment największych mieszkań – powyżej 80 m kw. (613 ogłoszeń na dzień 1 maja). Tutaj liczba ofert spadła w tym czasie o 20 proc. Z kolei liczba mieszkań w przedziale 20-40 m kw. wzrosła o 8 procent.
W raporcie dodano, że w stolicy w pierwszym kwartale roku „średnie mieszkania (40-90 m kw.) podrożały o 4,7 proc. kw/kw, natomiast tempo wzrostu cen największych lokali, o powierzchni powyżej 90 mkw., dalej hamowało i wyniosło 2,8 proc. kw/kw”.
„Spadła liczba ofert mieszkań o metrażu powyżej 80 mkw., a jednocześnie wzrosła liczba ogłoszeń mniejszych mieszkań (o powierzchni 20-80 mkw.). W efekcie doprowadziło to do spadku średniej ceny ofertowej w Warszawie. Obniża się ona jednak powoli. Co może być przyczyną wolnego spadku? Jeśli porównamy średnią cenę za m kw. ze szczytem cenowym z 1 kwietnia, to możemy zauważyć, że jest ona obecnie wyższa tylko dla najmniejszych mieszkań. W przypadku lokali o powierzchni powyżej 40 mkw. średnia cena jest niższa, co może wpływać na wolniejszy jej spadek” – stwierdziła Karolina Klimaszewska.