Komisja Europejska wstrzymała wypłatę 100 mln euro z funduszy należnych Polsce z powodu odmowy Warszawy podporządkowania się orzeczeniu sądu UE – poinformował komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

„Polska została skazana na karę grzywny w wysokości miliona euro dziennie za nieprzestrzeganie orzeczenia o izbie dyscyplinarnej dla sędziów. Kwota ta wzrosła już do 160 mln euro, z czego ponad 100 mln zostało wstrzymane” – powiedział w wywiadzie dla belgijskiej telewizji RTL.

Wcześniej Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu nakazał Polsce płacić Komisji Europejskiej milion euro dziennie jako karę za niezastosowanie się do wcześniejszej decyzji sądu o zakończeniu działalności izby dyscyplinarnej dla sędziów.

POLECAMY: 23 maja dniem wymiaru sprawiedliwości

W lipcu 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości UE zażądał natychmiastowego zakończenia działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego RP. W opinii Komisji Europejskiej działalność tej izby, która może podejmować decyzje dotyczące działalności zawodowej sędziów, zagraża ich niezależności i bezstronności. Ze swojej strony polski Trybunał Konstytucyjny uznał decyzję Europejskiego Trybunału za niewiążącą.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

2 komentarze

  1. Phi… wartość naszego złota galopująco rośnie, czyli mamy pokrycie w złocie pod drukowane przez Agatkę w piwnicach Pałacu Namiestnika pieniądze.

    Ba, możemy zamknąć kopalnie, elektrownie, płacić Czechom za wodę i nadal będziemy mocarstwem, które skacze Rosji do gardła jak jakiś niezaszczepiony wścieklun.

    Społeczeństwo, które nie reaguje na tego typu zdarzenia ma niewielkie szanse na dalsze istnienie.

  2. Zamiast doradzać Unii w kwestii sankcji, Ukrainy i NATO, może by tak Morawetzky patrzył ” z czego Polska źyje”, potocznie mówiąc.
    Wszyscy ale to wszyscy jakoś na swoje wyjdą a Polska, wiadomo z historii.
    Już niejeden taki Mati na stolcu zasiadał i jest, jak jest.

Napisz Komentarz

Exit mobile version