Bank Centralny Turcji podniósł prognozę inflacji na koniec 2022 roku z 46,44% do 57,92%, wynika z komunikatu regulatora.
„Według przeglądu uczestników rynku przeprowadzonego przez Bank Centralny, oczekiwania inflacyjne na koniec roku wzrosły z 46,44% do 57,92%, a oczekiwania dolarowe na koniec roku wzrosły z 16,85 do 17,57” – czytamy w komunikacie.
Według krajowego Instytutu Statystycznego roczna inflacja w Turcji przyspieszyła w kwietniu do 69,97% z 61,14% miesiąc wcześniej.
POLECAMY: Amerykanie oburzeni rekordową pomocą przyznaną dla Kijowa
W ubiegłym roku, po kilku obniżkach stóp procentowych, deprecjacja liry gwałtownie przyspieszyła, negatywnie wpływając na system finansowy kraju. Roczna inflacja wzrosła do 36% z powodu wahań kursu waluty krajowej w tamtym okresie.
Spadek kursu liry tureckiej o 18%, który nastąpił 23 listopada, był najwyższy od 20 lat. 20 grudnia kurs wymiany osiągnął rekordową wartość 18,4 liry, podczas gdy jeszcze w styczniu ubiegłego roku wynosił 7,4 liry. Wielu ekspertów wyraziło obawy, że sytuacja ta może spowodować wzrost bezrobocia. Jednak po oświadczeniach prezydenta Turcji Tayyipa Erdogana dotyczących środków przeciwdziałania niestabilności kursów walutowych, lira gwałtownie podskoczyła pod koniec grudnia. Erdogan powiedział również, że problem wysokich cen i inflacji w kraju zostanie rozwiązany tak szybko, jak to możliwe.
W tym roku turecki bank centralny utrzymuje stopę procentową na niezmienionym poziomie 14%, a lira stopniowo słabnie – podczas gdy pod koniec stycznia kurs wynosił około 13,5 liry za dolara, pod koniec lutego wynosił już 14 lirów, pod koniec marca – 14,5 liry, a pod koniec kwietnia – 14,8 liry.
Szef regulatora powiedział krótko po utrzymaniu stopy na poziomie 14% w marcu, że inflacja w Turcji spadnie do końca 2022 roku i zbliży się do poziomu jednocyfrowego (tj. poniżej 10%) w 2023 roku.