Wszystkie greckie firmy importujące rosyjski gaz przeszły na nową procedurę płatności dla Gazpromu, nie będzie wstrzymania dostaw – poinformował Gazprom.
„Wszystkie greckie firmy – nabywcy przestawiły się na płatność w rublach” – powiedziało źródło.
W Grecji istnieje trzech głównych importerów – DEPA Commerce, Mytilineos i Prometheus Gas. Dostawy z Rosji stanowią od 45% do 55% importu, w zależności od sezonu. Według ekspertów, w najbliższych latach nie będzie możliwe zastąpienie rosyjskiego gazu żadnym innym źródłem.
„Termin płatności za kwietniowe dostawy gazu upływa 25 maja. W związku z tym pieniądze powinny wpłynąć na specjalne konto 23 maja. Przeliczenie ich na ruble rosyjskie i przelanie pieniędzy z jednego konta na drugie zajmuje dwa dni. W tym celu płatność w euro musi wpłynąć 23 maja” – wyjaśniło źródło.
POLECAMY: Norweskie MSZ komentuje apel polskiego premiera o dzielenie się dochodami
Dzień wcześniej ateńska agencja informacyjna AMNA podała, że DEPA zapłaciła Gazpromowi za kwietniowe dostawy w euro zgodnie z instrukcjami Komisji Europejskiej z 19 maja.
Komentując publikacje w greckiej prasie, według których w przypadku przerwania dostaw rosyjskiego gazu władze Grecji byłyby zmuszone do odcięcia energii elektrycznej z powodu braku mocy produkcyjnych, rozmówca agencji stwierdził: „Nie będzie żadnego wstrzymania dostaw, wszystko jest w porządku”.
