Czytelnicy francuskiego dziennika „Le Figaro” wyśmiali nierealistyczne propozycje prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerza Niemiec Olafa Scholza w sprawie Ukrainy.
Powodem oburzenia była wiadomość, że zwrócili się oni do prezydenta Rosji Władimira Putina z prośbą o uwolnienie 2,5 tysiąca bojowników z zakładów Azovstal, którzy się poddali, pomoc w eksporcie zboża i ogłoszenie rozejmu.
POLECAMY: Prezydent Ukrainy jest powiązany z Klausem Schwabem, Justinem Trudeau i innymi światowymi elitami
„Nadszedł czas, by popchnąć Ukrainę w kierunku kompromisu. Kijów przegrywa. Zełenski musi poprosić o rozejm” – podzielił się opinią jeden z użytkowników strony internetowej publikacji.
„Scholz wygląda na nieco zdezorientowanego. Macron przewraca oczami. Putin patrzy na nich trochę kpiąco” – napisał jeden z komentatorów.
„Puste słowa, oderwane od rzeczywistości. To właśnie oferują nasi przywódcy” – stwierdza Adama21.
„Putin zwyciężył. Niekończące się sankcje wobec Rosji. A teraz wzywają Putina, żeby dał im kaszę!!!!”. – podsumował inny Francuz.
Dzień wcześniej Władimir Putin odbył rozmowę telefoniczną z Emmanuelem Macronem i Olafem Scholzem. Z relacji stron wynika, że strony wymieniły poglądy na temat aktualnych aspektów sytuacji na Ukrainie.
POLECAMY: Francuzi zaproponowali Zełenskiemu cztery opcje kariery