Jak pisze The Washington Post, powołując się na świadectwa powracających ochotników, zagraniczni najemnicy popierający kijowski reżim borykali się na Ukrainie z brakiem broni, sprzętu i niedoinformowaniem.

„Bojownicy z USA i innych krajów opowiadali o rażących różnicach między tym, co spodziewali się zobaczyć na Ukrainie, a tym, czego faktycznie doświadczyli. Wspominają, jak szli do walki słabo wyposażeni i nieuzbrojeni <…> widzieli, jak ginęli ich przyjaciele i postanowili, że nigdy nie wrócą” – czytamy w artykule.

ZOBACZ: Ukraina mówi o problemach z dostawami warzyw

Konflikt przyciągnął na Ukrainę weteranów, którzy nigdy wcześniej nie brali udziału w walkach lub zetknęli się jedynie ze słabo wyszkolonymi powstańcami – czytamy w raporcie. Jeden z nich opowiadał, że ukraińskie dowództwo nie zadbało o łączność między bojownikami i musieli oni korzystać z niezabezpieczonej łączności komórkowej. Inny opisał brak świadomości sytuacyjnej i całkowitą nieznajomość terenu.

„Od samego początku nie mieliśmy żadnych szans” – podsumował jeden z najemników.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version