Ceny benzyny w Wielkiej Brytanii nadal biją rekordy, a dzienny skok cen między poniedziałkiem a wtorkiem jest najwyższy od 17 lat, mówi RAC, najdłużej działająca organizacja motoryzacyjna w Wielkiej Brytanii.
„Średnia cena benzyny przetrwała największy dzienny skok od 17 lat, przekraczając 2 pensy (2,23 pensa) za litr we wtorek (7 czerwca), podnosząc ją do prawie 181 pensów za litr (180,73 pensów)” – rzecznik RAC ds. paliw Simon Williams powiedział jako prowadzone przez Auto Express .
Ceny benzyny we wtorek osiągnęły rekordowo wysoki poziom 2,27 USD (1,81 GBP) za litr, czyli około 8,60 USD za galon, zgodnie z danymi RAC Fuel Watch , która spodziewa się dalszego wzrostu cen w najbliższym czasie.
„To bezprecedensowe czasy, jeśli chodzi o rosnące koszty paliwa. Niestety, wydaje się, że wciąż jesteśmy daleko od szczytu” – powiedział Williams z RAC.
Pełny bak benzyny do typowego samochodu rodzinnego wzrósł teraz do 125 USD (99,40 GBP), w porównaniu ze 120 USD ( 95,16 GBP ) na początku zeszłego tygodnia. Analitycy twierdzą, że 100 funtów za pełny zbiornik można osiągnąć już w czwartek.
„Ponieważ analitycy przewidują, że do końca tego roku ropa będzie kosztować 135 dolarów za baryłkę, kierowcy muszą przygotować się na to, że średnie ceny paliwa wzrosną do 2 funtów za litr, co oznaczałoby, że tankowanie wzrośnie do niewiarygodnych 110 funtów”, powiedział RAC. wcześniej w tym tygodniu.
Nowe rekordowe ceny benzyny pogłębiają kryzys związany z kosztami życia w Wielkiej Brytanii, gdzie jesienią rachunki za energię mają wzrosnąć.
Ceny benzyny rosną również w Stanach Zjednoczonych. Średnia cena benzyny w Ameryce wyniosła 4,955 USD za galon 8 czerwca, co oznacza ogromny skok o 0,30 USD w ciągu tygodnia.
[ZH: Dla porównania, gaz brytyjski (za galon) kosztuje 6,135 USD]
Ceny benzyny ustanowiły nowy rekord dziesiąty dzień z rzędu, a Amerykanie wydają obecnie ponad 700 milionów dolarów dziennie na benzynę więcej niż rok temu, powiedział w środę Patrick De Haan, szef analizy ropy naftowej w aplikacji GasBuddy, która oszczędza paliwo.
