Pojawienie się samochodów elektrycznych jest nieuniknione, są one, krótko mówiąc, naszą przyszłością. Jednak rozporządzenie Unii Europejskiej dotyczące samochodów z silnikami spalinowymi, które ma promować elektromobilność, niewiele pomoże nowej generacji samochodów. Jan Markovič, redaktor CNN Prima NEWS, specjalizujący się w tematyce motoryzacyjnej, powiedział w programie Partia PLUS. Według niego decyzja UE spowoduje jedynie dalsze rozwarcie nożyc między biednymi a bogatymi.

„Z mojego punktu widzenia pojawienie się samochodów elektrycznych jest z pewnością nieuniknione, ale nie mówiłbym jeszcze o rewolucji. Jest to raczej długotrwały proces lub transformacja” – powiedział Markovič w programie Prima NEWS dla CNN.

POLECAMY: Sprzedaż diesla i samochodów benzynowych zakazana od 2035 roku

Obecnie jednak samochody elektryczne wciąż mają problemy ze znalezieniem klientów. Powodem tego jest przede wszystkim cena, mniejszy zasięg oraz długi czas ładowania. Markovič wspomniał, że w przypadku samochodów z silnikami spalinowymi, jeśli kierowcy przestrzegają obowiązujących ograniczeń prędkości na drogach, samochody kosztujące 500 000 CZK (94 133,16 zł) i 3 miliony CZK (564 634,64 zł) mogą dotrzeć do celu w tym samym czasie.

Inaczej jest jednak w przypadku samochodów elektrycznych. „Jeśli kupisz samochód elektryczny za pół miliona CZK, ma on mniejszy zasięg, ponieważ ma mniejszy akumulator, a jednocześnie ładowanie trwa dłużej, więc osoba biedniejsza jedzie do celu znacznie dłużej niż osoba bogatsza, która jedzie tam bez ładowania” – wspomina Markovič. Wynika to z faktu, że droższe samochody elektryczne mają, co zrozumiałe, lepsze wyposażenie w postaci akumulatora o większej mocy, który pozwala im dalej jechać.

Wspomniał również, że technologia pojazdów elektrycznych jest obecnie nadal bardzo droga, a akumulatory samochodowe, o których mowa, są bardzo drogie. To właśnie je należy wymieniać po latach, jeśli posiada się samochód elektryczny, ponieważ im częściej korzysta się z samochodu, tym bardziej zużywa się akumulator. Zmniejsza się zasięg samochodu, a samochód trzeba ładować częściej i dłużej.

Ponadto Markovič powiedział, że sprzeciwia się przepisom Unii Europejskiej, które zakazują sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku. „Uważam, że jest to błąd, który jeszcze bardziej rozwinie nożyce między biednymi a bogatymi, i nie przyniesie korzyści samochodom elektrycznym, ponieważ wiele osób odrzuci je tylko dlatego, że są obowiązkowe” – powiedział ekspert.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version