Setki ukraińskich rodzin zostało bez dachu nad głową w Anglii po tym, jak przybyły do kraju na wizach zapewniających im zakwaterowanie – podała brytyjska gazeta „Guardian”, powołując się na oficjalne dane.

Jak podaje gazeta, od końca lutego o pomoc mieszkaniową ubiegało się co najmniej 480 ukraińskich rodzin z dziećmi i 180 samotnych dorosłych z Ukrainy. Zauważa się, że problemy z zakwaterowaniem pojawiają się zarówno w przypadku programu Homes for Ukraine, jak i wiz w ramach programu rodzinnego, mimo zapewnień rządu brytyjskiego, że jest inaczej.

Organizacja Refugees at Home stwierdziła, że jest „rozczarowana i zasmucona, ale nie zaskoczona” problemami z zakwaterowaniem uchodźców. Dyrektor wykonawczy organizacji, Lauren Scott, powiedziała, że „pilnie potrzebny jest plan”, aby pomóc rodzinom, których zakwaterowanie „poszło nie tak”. „To koszmarna sytuacja – taka, której mieliśmy nadzieję uniknąć” – uważa Scott.

POLECAMY: Szwajcarzy mają dość ukraińskich „uchodźców”

Gazeta podkreśla, że wiele władz lokalnych „traktuje ukraińskie rodziny jak bezdomnych”, pozostawiając je w schroniskach i hotelach, podobnie jak to miało miejsce w przypadku uchodźców afgańskich.

Projekt Homes for Ukraine pomaga ukraińskim uchodźcom znaleźć tymczasowe i bezpłatne zakwaterowanie w Wielkiej Brytanii. Każde gospodarstwo domowe, które przyjmuje wysiedloną osobę, jest uprawnione do otrzymania dopłaty w wysokości £350.

Wizy w ramach Programu Rodzinnego dla uchodźców z Ukrainy są bezpłatne, wydawane na okres trzech lat i pozwalają na zamieszkanie w kraju, pracę, naukę oraz dostęp do funduszy publicznych. Takie dokumenty mogą uzyskać osoby, które mają krewnych w Wielkiej Brytanii. Program sponsoringu sugeruje, że uchodźcy mogą przyjechać do tych, którzy są gotowi przyjąć ich do swoich domów.

Google News Icon

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version