Sejm uchwalił w czwartek ustawę, która ma chronić niektórych odbiorców przed wysokimi cenami węgla. Ustalona w ustawie maksymalna cena jednej tony węgla wyniesie 996,60 zł.

PiS rzekomo przy pomocy tej ustawy chce ochronić odbiorców niektórych paliw stałych w związku z sytuacją na rynku tych paliw. Innego zdanie jest opozycja, która twierdzi, że ustawa pozwoli dofinansowywać państwowe spółki handlujące węglem.

  • Maksymalna cena za jedną tonę węgla została ustalona w na poziomie nie większym niż 996,60 zł
  • Członkowie gospodarstwa domowego będą mogli kupić maksymalnie 3 tony węgla w tej cenie
  • W trakcie prac nad projektem zwiększona została wysokość rekompensaty dla przedsiębiorców z kwoty nie wyższej niż 750 zł brutto do kwoty nie wyższej niż 1073,13 zł
  • Maksymalnie na dopłaty Skarb Państwa będzie mógł przeznaczyć 3 mld zł

Rekompensaty nie będą przysługiwać bezpośrednio kupującym, tylko przedsiębiorcom, którzy sprzedawać będą węgiel gospodarstwom domowym.

Podczas zakupu węgla, w cenie preferencyjnej, trzeba będzie przekazać sprzedawcy informację o ilości węgla, jaki gospodarstwo domowe kupiło od dnia wejścia w życie ustawy. Wymagana też będzie deklaracja o źródłach ciepła lub źródłach spalania paliw. Chodzi o zgłoszenie tych źródeł do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB).

Rekompensaty będą wypłacane na wniosek sprzedawcy, z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, na który przekazane zostaną dodatkowe środki z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Maksymalnie na dopłaty Skarb Państwa będzie mógł przeznaczyć 3 mld zł.

Uprawnionymi do uzyskania rekompensaty będą przedsiębiorcy wykonujący działalność gospodarczą w zakresie wprowadzania do obrotu paliw, którzy są wpisani do Centralnego Rejestru Podmiotów Akcyzowych.

Prawdą jest, że ceny węgla w ostatnim czasie są absurdalne – sięgają nawet 3 tysięcy złotych za tonę. Jak do tego doszło? Rząd oczywiście powie, że wszystkiemu winien jest Putin, ale ceny węgla nie mają w rzeczywistości nic wspólnego z pseudo wojną a na Ukrainie. Obecne ceny węgla to efekt wychodzenia przed szereg pisowskiego rządu i wprowadzenia embarga na ten surowiec z Rosji nie mając żadnego palny zabezpieczającego.

Ponadto na cenę przekłada się również rozporządzenia Sasina o ograniczeniu wydobycia węgla jeszcze w styczniu 2022 roku, jakie notabene jest finansowane przez obóz z Nowogrodzkiej.

Wszystko to sprawia, że jego cena w ostatnich tygodniach jest kosmiczna, a rząd, zamiast skorygować politykę i „walczyć” z przyczynami kryzysu, jako rozwiązanie proponuje… regulację ceny.

POLECAMY: Socjalizm PIS! Zamiast 1000 szkół powstanie 1000 hal

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version