Poseł Konfederacji wezwał rząd do podjęcia debaty na temat krajowego rynku węgla. Odpowiedział mu ekspert od wyborów kopertowych – szef resortu aktywów państwowych Jacek Sasin, który zapewnił, że rząd… ratuje polskie górnictwo i kopalnie.
Poseł Konfederacji podczas wystąpienia w sejmie domagał się zorganizowania pilnej debaty na temat krajowego rynku węgla i jego wydobycia. Warto w tym miejscu przypomnieć, że właśnie Jacek Sasin -ekspert od wyborów kopertowych wydał w styczniu rozporządzenie, zgodnie z którym Polska wyda w tym roku 6 mld zł na zmniejszanie wydobycia. Poseł Konfederacji przypomniał o tym podczas wystąpienia i dodał, że do 2031 r. rząd chce wydać 29 mld zł na ten cel.
POLECAMY: Będzie drożej? Nie szkodzi!
Po wystąpieniu posła Konfederacji na mównicę wszedł wicepremier Jacek Sasin i przekonywał, że obecny rząd ratuje polskie kopalnie. – To są pieniądze na ratowanie polskiego górnictwa. Żebyśmy mogli kontynuować wydobycie, nie tylko na takim poziomie jak dziś, ale to wydobycie zwiększać. Bez rządu PiS w ogóle dzisiaj surowiec nie byłby wydobywany – przekonywał szef resortu aktywów państwowych.
Twierdzenia Jacka Sasina mijają się z prawdą. Według informacji Piotra Woźniaka, w latach 2016–2020 prezes zarządu PGNiG, rząd zgodził się na wygaszanie kopalń do 2049 roku, choć proces zacznie się znacznie szybciej. Część kopalni zostanie zamkniętych już 1 stycznia 2024 r. Ponadto Polska zmaga się z kryzysem węglowym (surowca brakuje, a jeśli jest dostępny to cena zbliża się do 4 tys. zł za tonę), choć dwa lata temu prezydent Duda zapewniał, że mamy zapasy na 200 lat.
POLECAMY: Pierwsi poszkodowani przez embargo na węgiel. Mieszkańcy bez ciepłej wody w kranach