700 plus zamiast 500 plus stałoby się impulsem proinflacyjnym, rząd chcąc chronić portfele Polaków nie przeprowadzi takiej podwyżki – oświadczył Kaczyński. Dodał również, że PiS nie będzie spełniał życzeń opozycji.
W mediach pojawiły się informacje o możliwości podniesienia świadczenia 500 plus do wysokości 700 złotych. – Niczego nie można wykluczyć, ale takie decyzje nie były w tej chwili na rządzie potwierdzone – powiedział na początku miesiąca rzecznik rządu Piotr Müller.
500 plus przed wyborami ma zmieć się w 700 plus – takie nieoficjalne informacje zaczęły pojawiać się przed czerwcowym kongresem PiS. Waloryzacji nie będzie, gdyż dodatkowe pieniądze jeszcze bardziej zwiększyłyby inflację – zaznaczył Jarosław Kaczyński. Do rodziców w ramach programu trafia obecnie co roku około 40 mld zł.
Prezes PiS podkreślił także, że walka z inflacją w Polsce przebiega na razie „bardzo łagodnymi środkami”. – W tej chwili na Zachodzie jest przynajmniej około 7% różnicy, czasami więcej między wzrostem dochodów ludności a inflacją. To znaczy dochody ludności ciągle spadają. U nas tak nie jest. U nas wzrost dochodów jest mniej więcej na tym samym poziomie, nawet troszkę wyższym niż inflacja. My naprawdę tutaj postępujemy najostrożniej i najbardziej przyjaźnie dla społeczeństwa jak to tylko się udaje – przekazał.
Waloryzacji 500 plus nie będzie?
Z prognoz Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że szczyt inflacji wyniesie niemal 16 procent, a dwucyfrowy poziom tempa wzrostu cen utrzyma się do maja 2023 roku. Obóz rządzący wiele razy przekonywał, że to wina czynników zewnętrznych, przywołując pojęcie „putinflacji”. Były członek RPP stwierdził jednak, że większość inflacji to efekt działań rządu.
radiozet