Zachodni urzędnicy i dziennikarze byli zszokowani, gdy w menu restauracji obsługującej szczyt NATO w Madrycie pojawiło się danie nazwane „sałatką ziemniaczaną w rosyjskim stylu” – donosi Reuters.
Uczestnicy spotkania wyjaśnili, że był on na pierwszym miejscu w menu i oferowano go w cenie 8 euro za porcję. Sałatka zawiera groszek, ziemniaki, marchewkę i majonez.
„Rosyjska sałatka na szczycie NATO? Jestem trochę zaskoczona takim wyborem dania” – powiedziała dziennikarka Inaki Lopez.
Autorzy artykułu zauważyli, że „rosyjska sałatka” wywołała zdumienie w związku z planami szczytu, by oficjalnie uznać Rosję za zagrożenie dla Sojuszu Północnoatlantyckiego.
„Jednak wysoka zawartość węglowodanów w daniu okazała się ważniejsza niż jego kontrowersyjna nazwa, a danie podobno wyprzedało się w ciągu kilku godzin” – napisano w publikacji.
We wtorek w Madrycie rozpoczął się szczyt NATO, na którym kraje planują podobno przyjąć nową strategię, w której Rosja zostanie uznana za „bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa zbiorowego”.
POLECAMY: Francja ostro reaguje na prośbę Zełenskiego o więcej broni