Po ostatniej fali upałów, jaka nawiedziła Polskę mamy chwilowo niższe temperatury i tak zostanie do połowy tygodnia. Od środy synoptycy przewidują kolejną falę upałów, która z dnia na dzień będzie się większa.

W Polsce jak wynika z zapowiedzi synoptyków, będziemy mieli zmienną aurę przynajmniej do połowy tygodnia. Miejscami popada i powieje, ale temperatura nie przekroczy 25 stopni.

W środę z Wysp Azorskich zacznie do nas spływać ciepłe powietrze. Na zachodzie będzie już około 31 stopni Celsjusza, a ciepłe powietrze wkrótce wypełni Polskę.

Prognozy długoterminowe mówią, że pod koniec przyszłego tygodnia nad południową Europą utworzy się centrum wyżowe. Dla Polski oznacza to zmianę cyrkulacji powietrza i afrykański żar. Na zachodzie będzie już 38 stopni, a w całym kraju powyżej 30. 18 lipca zrobi się jeszcze upalniej i do 21 lipca temperatury mogą przekroczyć 40-stopniowe rekordy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version