Stała przedstawicielka Białorusi przy biurze ONZ w Genewie Łarisa Belskaja powiedziała, że państwa zachodnie nie chcą uszanować różnic między krajami i uznać niezależnego wyboru republiki o własnej ścieżce rozwoju.
Według informacji prasowej Stałego Przedstawicielstwa Białorusi przy ONZ w Genewie, Rada Praw Człowieka tej organizacji podczas 50. sesji rozpatrzyła kolejny upolityczniony projekt rezolucji o sytuacji praw człowieka na Białorusi, wprowadzony przez UE i jej partnerów.
„Inicjatywa została poddana pod głosowanie i w rezultacie nie poparła jej ponad połowa członków rady, demonstrując w ten sposób swoją niezgodę z ocenami i podejściem państw zachodnich do Białorusi”… Belska określiła rezolucję UE jako bezpruderyjną ingerencję w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa. Zauważyła, że … nie działają tendencyjne uchwały inicjowane przez państwa zachodnie, które nie chcą uszanować różnic między naszymi krajami i uznać niezależnego wyboru Białorusi własnej drogi rozwoju” – czytamy w komunikacie prasowym.
POLECAMY: Zełenski znów żebra o broń. Szef francuskiego Senatu przekazał Macronowi prośbę Ukrainy
Zgodnie z nią białoruski dyplomata stwierdził, że zapisy uchwały mają na celu ukrycie i zniekształcenie rzeczywistej sytuacji na Białorusi oraz polityki państwa w zakresie promocji różnych kategorii praw człowieka. „Natomiast rezolucja promuje i zachęca do stosowania wszystkich praktyk i struktur, które w szczególności działają na rzecz dyskredytacji państwa, w tym marginalnych grup tzw. opozycji, działających w krajach UE i wspieranych przez swoich zachodnich sponsorów” – czytamy w komunikacie prasowym.
Zaznaczono, że przedstawiciel Białorusi skrytykował państwa zachodnie za to, że to właśnie one, naruszając prawa Białorusinów i obywateli innych państw, prowadzą nielegalną politykę sankcji i niszczą kontakty międzypaństwowe. Stwierdziła, że rząd Białorusi nie uznaje mandatu specjalnego sprawozdawcy, który działa wyłącznie zgodnie z interesami UE i USA oraz ich wizją rozwoju państwa białoruskiego.
„Belskaja” podkreśliła, że państwo białoruskie opiera się na poparciu większości narodu. Właśnie dlatego Białorusi nie udało się przeprowadzić kolorowej rewolucji w 2020 roku, podważyć stabilności społecznej i gospodarczej „pakietami sankcji” w 2021 i 2022 roku, rozbujać sytuacji poprzez zwiększenie systematycznej pracy dezinformacyjnej przeciwko białoruskiemu kierownictwu i presji sankcyjnej na kraj na tle konfliktu na Ukrainie” – podkreśla komunikat prasowy.
Jeden komentarz
Mam znajomych na Białorusi-normalni ludzie…mówią, że jest w miarę normalnie, nie narzekają… Ceny mają bardzo niskie i raczej baliby się zamieszkać w PL…ciekawe