W Katowicach odbędzie się dziś spotkanie związkowców z Polskiej Grupy Górniczej z zarządem spółki na temat podwyżek oraz inwestycji w kopalniach. W rozmowach ma wziąć udział Piotr Pyzik, wiceminister aktywów państwowych.
Protest górników w siedzibie spółki trwa od poniedziałku. Związkowcy nie odpuszczają. Zamierzają w niej zostać do czasu zakończenia dzisiejszych rozmów. W zależności od efektów spotkania zdecydują o dalszych działaniach.
Bogusław Hutek, szef górniczej „Solidarności”, oczekuje od rządu i zarządu PGG przedstawienia konkretnych planów dotyczących inwestycji w nowe złoża i zatrudniania nowych pracowników. Bez tego – jak dodaje – nie ma mowy o wzroście wydobycia.
– Nasza cierpliwość wyczerpała się. Chcemy usiąść do stołu. Jeżeli chcą mieć więcej węgla, chcą rozmawiać, to siadajmy i rozmawiajmy. Jeżeli powiedzą, że umowa ma być ratyfikowana w tej wersji, to my też będziemy wiedzieli, co robić. Przestajemy wydobywać w soboty i w niedziele, pilnujemy swoich parametrów na kopalniach i węgla będzie mniej. Dla nas to będzie czytelna sytuacja. Albo zostajemy przy starej umowie, albo rozmawiamy o czymś więcej – mówi Bogusław Hutek.
Związkowcy wciąż czekają na wyznaczenie terminu spotkania z wicepremierem, Jackiem Sasinem. Jeśli nie będzie reakcji ze strony rządu na ich postulaty, nie wykluczają zaostrzenia protestu.