Dotychczasowi mieszkańcy osiedla Radogoszcz-Zachód nie chcą tej nowej inwestycji – budowy osiedla domków dla uchodźców z Ukrainy i bezdomnych.
Osiedle liczące 10 małych, gotowych domków dla 20 rodzin miało powstać na niezagospodarowanej miejskiej działce o pow. 2 tys. mkw. przy ulicy Opalowej.

Decyzję o sprzedaży terenu z bonifikatą Caritas Archidiecezji Łódzkiej mieli podjąć radni na pierwszej sesji po wakacjach, a pierwsi lokatorzy mieli się wprowadzić jeszcze w tym roku.

Mieszkańcy planowali zorganizować protest, ale skończyło się na dwóch spotkaniach – jednym roboczym osiedlowym, drugim oficjalnym z przedstawicielami magistratu oraz łódzkiej Caritas.

Dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej ks. Andrzej Partyka zadeklarował, że bez zgody stałych mieszkańców osiedla budować nie będzie.

– Mają obawy, czy forma budowa ogrodzonego osiedla jest najlepszą formą integracji. Wskazują, że jest to powielanie złych modeli i tworzenie enklaw. To budzi kontrowersje i bardzo duże obawy – przekazał Domaszewicz.

– Nie będzie procedowania sprzedaży na sesji rady miejskiej dopóki nie będzie konsensusu – podkreślił Domaszewicz. Jak dodaje wkrótce ma się odbyć jeszcze jedno spotkanie przedstawicieli miasta, Caritas i mieszkańców i może jeszcze uda się dojść do porozumienia.

Tymczasem Caritas Archidiecezji Łódzkiej protestem wcale nie jest zdziwiona.

Spodziewaliśmy się, że ludziom nie będzie się podobał ten pomysł – przyznaje Tomasz Kopytowski, rzecznik prasowy organizacji. Jak wyjaśnia inwestycjom społecznym często towarzyszą protesty, na przykład przed budową hospicjum dla dzieci przy ul. Łupkowej w Łodzi mieszkańcy obawiali się ruchu karetek i ponurego sąsiedztwa.

– Ale jeśli konfliktu nie uda się rozwiązać, będziemy myśleć o zmianie lokalizacji. Miejsce na takie osiedle musi być przyjazne, dające szansę na integrację i normalne stosunki społeczne – podkreśla Kopytowski .

Caritas nadal prowadzi też zbiórkę pieniędzy na domki. Obecnie na koncie jest 1,2 mln zł, z czego około 140 tys. zł (30,5 tys. dolarów) przekazał przez swojego jałmużnika kard. Konrada Krajewskiego sam papież Franciszek. Dwa domki zobowiązał się opłacić abp. Grzegorz Ryś ze swoich honorariów za książki, część kwoty już przelał.

sc;dzienniklodzki

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version