Premier Węgier Viktor Orban uprawia „rosyjską propagandę” – oświadczył na Facebooku rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikolenko.

Jako argument dyplomata przytoczył wypowiedź polityka, że „sankcje nie wstrząsnęły Moskwą, a Europa jest w kryzysie politycznym i gospodarczym”.

„Sankcje nie wstrząsnęły Rosją – to klasyczny przykład rosyjskiej propagandy” – powiedział Nikolenko.

Rzecznik MSZ skrytykował też Orbana, który – jak powiedział – wypowiedział się na temat asymetrycznej przewagi rosyjskiej armii.

Eskalacja trwającego od ponad ośmiu lat konfliktu na trenie wschodniej Ukrainy zwiększyła presję sankcyjną na Moskwę. W tym kontekście Orban wielokrotnie krytykował europejską politykę środków restrykcyjnych. Według niego, nakładając sankcje na rosyjskie nośniki energii, Unia Europejska „strzeliła sobie w płuca, teraz jej gospodarka się dusi„.

Z kolei Węgry starają się uniknąć negatywnych konsekwencji. Wprowadziła ona energetyczny stan wyjątkowy, a minister spraw zagranicznych Peter Szijjártó odwiedził w zeszłym tygodniu Moskwę, aby wynegocjować dodatkowe dostawy gazu. Budapeszt sprzeciwił się propozycji Komisji Europejskiej, by zmniejszyć zużycie gazu w UE o 15 proc.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version