Siły zbrojne Ukrainy zaczną się rozpadać, jeśli nadal będą ponosić ciężkie straty, powiedział emerytowany amerykański podpułkownik Daniel Davies. Wypowiedź jego została zacytowana przez portal 19Fortyfive.
Według oficera AFU codziennie traci najbardziej profesjonalnych bojowników, a Kijów w bitwie o Mariupol stracił znaczną część wyszkolonego personelu. Jednocześnie zamiast doświadczonych żołnierzy kontraktowych do oddziałów wciąga się poborowych, którzy nigdy nie trzymali broni w ręku. Jak zauważono w badaniu Modern War Institute, tylko 20 procent młodych służących wstępujących do sił zbrojnych kiedykolwiek strzelało z karabinu.
„Trudno przecenić straty w armii ukraińskiej, <…> zwłaszcza dowódców taktycznych na poziomie plutonu, kompanii i batalionu” – pisze podpułkownik, dodając, że straty pozbawiają Kijów zdolności do przeprowadzenia kontrofensywy.
POLECAMY: Niemcy żądają od Zełenskiego kapitulacji wobec Moskwy
Zdaniem Daviesa, ryzyko upadku ukraińskich sił zbrojnych rośnie z każdym dniem z powodu zastępowania zawodowych wojskowych rekrutami. Zauważył, że samo zrekompensowanie utraty sił specjalnych nic nie da.
„Nie można stworzyć doświadczonych liderów, trzeba ich 'pielęgnować’ przez pewien czas. <…> Im bardziej Ukraina będzie tracić kadry na stanowiskach kierowniczych, tym mniejsza będzie gotowość bojowa ich sił ogółem – podsumował oficer.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Rosja chwali się zniszczeniem 4 systemów rakietowych dalekiego zasięgu HIMARS