Powołując się na „realne ryzyko niedoboru gazu ziemnego podczas nadchodzącej zimy”, rząd Hiszpanii zadekretował, że wszystkie sklepy, domy towarowe, kina, hotele i budynki publiczne nie mogą mieć klimatyzacji ustawionej poniżej 27 stopni Celsjusza (nieco poniżej 81 stopni Fahrenheita) latem, ogrzewania powyżej 19 stopni zimą (66 stopni Fahrenheita).

Dodatkowo światła w budynkach muszą być wyłączone o godzinie 22.00, a drzwi wejściowe do lokalu muszą się automatycznie zamykać, aby powietrze nie wydostało się na zewnątrz.

Przedsiębiorcy mają siedem dni na dostosowanie się do środków informacyjnych, które będą obowiązywać do listopada 2023 roku.

EuroNews donosi, że akcja jest „rozszerzona jako zalecenie dla hiszpańskich gospodarstw domowych”, co oznacza, że ​​pewnego dnia może stać się obowiązkowa, podobnie jak zakaz klimatyzatorów i może ​​być egzekwowana grzywnami.

Jak donosi Summit News , Hiszpanie odpowiedzieli, skarżąc się, że praca w pomieszczeniach w temperaturze 27°C byłaby zbyt gorąca.

„W tej chwili, być może sugerowane przez falę upałów, której doświadczamy, powiedziałbym, że przy 27 stopniach będzie nam bardzo gorąco” – powiedział Andrea Castillo, pracownik Uniwersytetu w Castellón.

„Być może moglibyśmy pracować w 25 stopniach, ale nie w 27”.

Stowarzyszenie Hotelarzy w Madrycie powiedziało gazecie, że „przesadzone i improwizowane” zasady mogą zaszkodzić turystyce.

A co gorsza – i jeszcze bardziej drakońskie – rząd hiszpański podobno nałoży ogromne grzywny za nieprzestrzeganie ograniczeń energetycznych spowodowanych trwającym kryzysem energetycznym w Europie.

Sankcje wyniosą od 60 000 euro za drobne wykroczenia do maksymalnie 600 000 euro za poważne naruszenia , podała we wtorek hiszpańska gazeta El Mundo.

„Nie możemy sobie pozwolić na utratę choćby jednej kilowatogodziny” – wyjaśniła trzecia wiceprezydent Hiszpanii Teresa Ribera.

Działania te mają miejsce po tym, jak UE wprowadziła w zeszłym miesiącu plan racjonowania gazu, zgodnie z którym większość krajów dobrowolnie zmniejszyłaby zużycie energii o 15% do marca przyszłego roku, co skłoniło największego niemieckiego właściciela nieruchomości mieszkalnych do narzucenia racjonowania energii.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version