Niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach, który jest poczwórnie zaszczepiony i zagorzałym zwolennikiem masek na twarz, uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19.
Niemieckie Ministerstwo Zdrowia poinformowało w oświadczeniu, że Lauterbach wykazuje łagodne objawy i obecnie pracuje z samoizolacji w domu.
„Lauterbach, lat 59 i członek socjaldemokratów, otrzymał cztery dawki szczepionki przeciw COVID”, donosi Deutsche Welle.
W 100 procentach bezpieczny i skuteczny!
Ministerstwo odpowiedziało, twierdząc, że zarażenie Lauterbacha „pokazuje, że w przypadku wysoce zaraźliwego wariantu omicron, infekcji nie można całkowicie wykluczyć, nawet z najwyższą ostrożnością”.
Innymi słowy, szczepionka jest całkowicie bezużyteczna w powstrzymywaniu rozprzestrzeniania się wirusa, który teraz osłabł i stał się mniej dokuczliwy niż zwykłe przeziębienie, ale i tak zdobądź swój booster, ponieważ Pfizer ma do osiągnięcia marżę zysku.
Teraz czekamy na obowiązkowe oświadczenie Lauterbacha, które zareagowało na jego diagnozę COVID, dziękując za skuteczność szczepionki.
Jak już wcześniej podkreślaliśmy, mimo że do zimy jest jeszcze kilka miesięcy, Niemcy już ogłosiły, że i tak ponownie wprowadzą ograniczenia COVID.
Negatywne testy COVID będą wymagane przy wejściu do szpitali lub domów opieki, a maseczki na twarz, mimo że nie ma dowodów na to, że działają, będą obowiązkowe w pociągach dalekobieżnych i samolotach.
W zeszłym roku podkreśliliśmy, jak redaktor naczelny czołowej niemieckiej gazety Bild przeprosił za wywołane strachem relacje z COVID, szczególnie dzieciom, którym powiedziano „że zamierzają zamordować swoją babcię” za brak swoich szczepień.