Polskie wojsko zostało wezwane do sprzątania martwych ryb w Odrze – powiedział Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej.
Wcześniej informowano, że w Odrze giną tony ryb z powodu trującego rozpuszczalnika, który dostał się do wody.
„W rejon Odry zostaną skierowani żołnierze. Wojska terytorialne i operacyjne pomogą w uprzątnięciu zanieczyszczeń na rzece. Będą też gotowi do realizacji innych zadań”. – napisał Błaszczak na Twitterze.
Pierwsze doniesienia zaczęły napływać od rybaków i mieszkańców 26 lipca. W wodzie zauważono wtedy dużą ilość martwych ryb, które teraz liczone są w tonach. Jedak wówczas nieudolny rząd nie podjął żadnej interwencji. Jego bierność doprowadziła obecnie do kataklizmu ekologicznego. Odra przepływa przez pięć polskich województw – zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie, opolskie i śląskie. W każdym z nich prowadzone są obecnie badania wody.
Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu pobrał próbki i przeprowadził postępowanie wyjaśniające. Zdaniem ekspertów, wysoki poziom tlenu w wodzie i brak zakwitów z dużym prawdopodobieństwem może świadczyć o tym, że do wody dostała się substancja o właściwościach silnie utleniających, dzięki której tlen uwalnia się w wyniku reakcji zachodzących w wodzie.
POLECAMY: Wrocławskie wodociągi wydały komunikat w sprawie śniętych ryb w Odrze
Jeden komentarz
A niemieckie próbki pobrane z Odry wskazują na zawartość rtęci w wodzie,Niemcy już na drugi dzień od pobrania wody do badania wiedzieli, że jest rtęć i to jest główna przyczyna klęski żywiołowej