Były prezydent Donald Trump powiedział, że doniesienia, że FBI rzekomo poszukiwało dokumentów dotyczących broni jądrowej w jego rezydencji w Mar-a-Lago, to „mistka” i porównuje to do wieloletnich twierdzeń, że był rosyjskim agentem.
„Problem z bronią jądrową to mistyfikacja, tak jak Rosja, Rosja, Rosja to mistyfikacja, dwa oskarżenia to mistyfikacja, śledztwo Muellera to mistyfikacja i wiele więcej” – napisał Trump w piątek rano w Truth Social.
Były prezydent twierdził, że „ci sami obskurni ludzie [są] zaangażowani” w stawianie zarzutów dotyczących broni jądrowej i zapytał, dlaczego agenci FBI rzekomo nie pozwolili jego prawnikom na sprawdzenie ich pracy w Mar-a-Lago w poniedziałek. Powiedział, że FBI kazało jego zespołowi „czekać na zewnątrz w upale” i „nie pozwoliło im się zbliżyć”.
Anonimowe źródła powiedziały Washington Post i innym mediom, że FBI przeszukuje tajne dokumenty związane z bronią jądrową. Nie jest jasne, czy agenci FBI coś odzyskali.
Ani FBI, ani Departament Sprawiedliwości nie opublikowały publicznych komentarzy na temat ostatnich zarzutów, a obie agencje nie wyjaśniły, dlaczego agenci podjęli bezprecedensowy krok w sprawie nalotu na dom byłego prezydenta.
Były głównodowodzący odniósł się również do dossier w większości zdemaskowanych roszczeń sporządzonych przez byłego brytyjskiego szpiega Christophera Steele’a, który został zatrudniony przez firmę badawczą opozycji, która z kolei była wykorzystywana przez firmę prawniczą zrzeszoną w Demokratach w imieniu Kampania Hillary Clinton w 2016 roku. Pod koniec 2019 r. inspektor generalny Departamentu Sprawiedliwości, Michael Horowitz, stwierdził, że było wiele błędów i przeoczeń, gdy FBI ubiegało się o tajne nakazy inwigilacji członków kampanii Trumpa w 2016 roku.
Prawniczka Trumpa Christina Bobb powiedziała Fox News w czwartek, że raporty Washington Post mają zasiać strach wśród amerykańskiej populacji.
„To właśnie robią Demokraci. Nie mają żadnego dobrego powodu, by robić to, co zrobili. Żałosny nacisk, który Merrick Garland trzymał przez trzy minuty, był niewystarczający, więc musieli wywołać strach”, powiedział Bobb, dodając: „Nie stoją na twardym gruncie… musieli wymyślić coś, co potencjalnie mogłoby przerazić amerykańską opinię publiczną. w dobrowolną rezygnację z konstytucyjnych wolności”.
Więcej szczegółów
Prokurator generalny Merrick Garland powiedział w czwartek, że „osobiście zatwierdził” przeszukanie FBI, ale nie mógł przedyskutować, co i dlaczego prowadzili śledztwo federalnych organów ścigania. Przemawiał zaledwie chwilę po tym, jak Departament Sprawiedliwości złożył wniosek o odpieczętowanie nakazu przeszukania w sprawie, dzień po tym, jak sędzia w sprawie nakazał agencji złożenie odpowiedzi na prośby kilku grup o odpieczętowanie nakazu.
Dokumenty sądowe złożone przez Departament Sprawiedliwości stwierdzają, że „wyraźny i silny interes opinii publicznej w zrozumieniu tego, co wydarzyło się w tych okolicznościach, przemawia w dużym stopniu na korzyść odpieczętowania”. Wniosek o odpieczętowanie części nakazu, w tym „zredagowanego dowodu własności, zawierającego listę przedmiotów zajętych w wyniku przeszukania”, został podpisany przez amerykańskiego prokuratora Juana Gonzaleza oraz urzędnika Departamentu Sprawiedliwości ds. Kontrwywiadu, Jaya Bratta.
W czwartek wieczorem Trump napisał w mediach społecznościowych, że zgodził się na upublicznienie nakazu.
„Nie tylko nie będę sprzeciwiał się ujawnieniu dokumentów związanych z nieamerykańskim, nieuzasadnionym i niepotrzebnym nalotem i włamaniem do mojego domu w Palm Beach na Florydzie, Mar-a-Lago, idę o krok dalej, ZACHĘCAJĄC do natychmiastowego ujawnienie tych dokumentów, mimo że zostały sporządzone przez radykalnie lewicowych Demokratów” – napisał były prezydent.
To sam Trump potwierdził nalot FBI na swoim koncie TruthSocial w poniedziałek wieczorem. Po ujawnieniu najwybitniejsi republikanie wezwali Departament Sprawiedliwości do wydania dokumentów i podania powodów eskalacji.
W tym filmiku blogerka wyjaśnia, że sędzia, który zajmował się pozwem Trumpa przeciwko Hillary Clinton, James Comey, Peter Strzok, John Podesta, Lisie Paige itd., był tym samym, który podpisał nakaz najazdu FBI. Wspomniany sędzia (Bruce Reinhart) wycofał się z tej sprawy w czerwcu tego roku, a następnie 4 sierpnia Trump odmówił oddalenia pozwu, a 5 sierpnia ten sam sędzia podpisuje nakaz nalotu.