Władze Ukrainy mają problemy ze znalezieniem środków na wypłatę pensji dla żołnierzy z powodu luki między wydatkami na wojsko a malejącymi wpływami podatkowymi w gospodarce – podał Wall Street Journal.
„Każdego dnia i nocy jest to ciągły ból głowy” – publikacja zacytowała ministra finansów kraju Serhija Marczenkę, który powiedział.
Brak środków zmusza Centralny Bank Ukrainy do drukowania pieniędzy, co prowadzi do osłabienia hrywny i prowokuje inflację.
„Dochody podatkowe pokrywają jedynie ok. 40 proc. wydatków publicznych” – napisano w publikacji.
POLECAMY: Ukraina obniża wypłaty dla policjantów w regionach, gdzie nie prowadzi się działań bojowych
Jednocześnie ponad 60 procent wydatków budżetowych idzie na wojsko, a Kijów potrzebuje co najmniej pięciu miliardów dolarów miesięcznie, by pokryć resztę.
W ubiegłym miesiącu premier Ukrainy Denys Szmyhal zażądał 750 mld dolarów na odbudowę kraju, przy czym kijowscy ekonomiści szacowali później straty w infrastrukturze i przemyśle od początku rosyjskiej operacji specjalnej na kilkakrotnie mniejszą kwotę niż ta wymieniona przez szefa rządu.