Społeczna Straż Rybacka ze Szczecina przekazała w poniedziałek wieczorem, że są już pierwsze skupiska martwych ryb na Odrze w granicach miasta.
Wieczorem 15.08.2022 r. okazało się, że skupiska martwych ryb pojawiły się już w granicach Szczecina. Znalazł je wodny patrol Społecznej Straży Rybackiej ze Szczecina. Ryby odnalezione zostały na Odrze Wschodniej, czyli przy prawobrzeżnej części Szczecina, na wysokości przekopu Klucz-Ustowo. To kanał, który łączy Odrę Wschodnią z Odrą Zachodnią.
– Większość martwych ryb, nawet 90 proc., to ryby stare, które do nas spłynęły – poinformował Rafał Jurkowski, komendant szczecińskiej Społecznej Straży Rybackiej.
– Piękne sandacze, bolenie, leszcze – opisuje martwe i półżywe ryby Rafał Jurkowski.
Społecznicy oceniali ryby razem z ichtiologiem Łukaszem Potkańskim. Zbadali także zawartość tlenu w wodzie.
– Na dwóch, trzech metrach, kończy się granica przeżywalności – poinformował Jurkowski.
Magdalena Wróblewska z zespołu parków krajobrazowych województwa zachodniopomorskiego tłumaczy, że toksyczna substancja kumuluje się w rybach, a potem w ptakach czy bobrach. Takimi zwierzętami mogą się pożywiać drapieżniki. — Zatruta nie jest tylko woda i organizmy wodne — podkreślił.
— Nikt tego nie nadzoruje, nikt tego nie sprawdza. Winnych nie ma i przypuszczam, że nie będzie — mówi nam wędkarz, Sławomir Majewski — To katastrofa, ewidentne niedopatrzenie służb. Wędkarze już zgłaszali to skażenie wody dużo wcześniej — zaznaczył.
Pierwsze doniesienia o zatruciu Odry pojawiły się 26 lipca w Oławie (woj. dolnośląskie). Rzeką spływają w stronę Pomorza Zachodniego tony martwych ryb. Problem dotyczy tego regionu od kilku dni. Wciąż nieznane jest źródło wycieku trujących substancji do rzeki.
Państwowy Instytut Weterynaryjny przebadał siedem gatunków ryb, które znajdowały się w Odrze. Wykluczył rtęć jako powód śnięcia zwierząt — poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. To pierwsze, częściowe wyniki toksykologii ryb z tej rzeki.
Wyborcza
Jeden komentarz
sabotaż państwowy?