Od przyszłego roku podróżowanie samolotami będzie co najmniej o 20 proc. droższe niż obecnie – ocenia holenderski dziennik „De Telegraaf”. Cytowani przez gazetę eksperci winią o to przede wszystkim wysokie ceny paliwa lotniczego, wysoki kurs dolara oraz rosnące opłaty lotniskowe.

Już teraz opłaty na lotnisku Schiphol pod Amsterdamem są wyższe o 37 proc., a cena ropy o 50 proc. niż na początku roku.

POLECAMY: TAC przyłapał Waszyngton na uzależnieniu od fantazji Zełenskiego

Fakt, że ceny biletów nie podrożały dotąd znacząco mimo wzrostu cen ropy, gazeta tłumaczy tym, że linie lotnicze na ogół kupują paliwo z dużym wyprzedzeniem po stałej cenie. Problem pojawi się, kiedy kontrakty wygasną i trzeba będzie kupić paliwo po wyższej cenie, a to znajdzie odzwierciedlenie w cenie biletu.

„Do tego dochodzi wzmocnienie amerykańskiego dolara” – mówi Marnix Fruitema z Barin, organizacji reprezentującej interesy linii lotniczych w Holandii. Ostatnio kurs dolara w stosunku do euro gwałtownie wzrósł, a linie płacą za ropę w amerykańskiej walucie, co dodatkowo wpłynie na koszty.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version