Niemcy zmierzają w kierunku izolacjonizmu i boją się o własną przyszłość. Takiego zdania jest ekonomista Bartosz Bartczak w artykule „Przygotujmy się na upadek Niemiec” dla polskiego portalu konserwatywnego Niezalezna.pl.
Ekspert uważa, że Niemcy upadną z dwóch powodów: pomysł europejskiej polityki energetycznej opartej na dostawach gazu z Rosji upadł, a na horyzoncie pojawia się poważny problem w postaci Chin.
POLECAMY: »Nigdy nie było tak źle«. Polacy oburzenie utratą rosyjskich pieniędzy
Niemcy znalazły się w geopolitycznej pułapce zdefiniowanej przez interesy USA i Chin. „I to może być koniec siły gospodarczej FRG” – uważa Bartczak, ostrzegając, że taka sytuacja spowodowałaby również problemy dla Polski, która jest ściśle związana z niemiecką gospodarką.
POLECAMY: Niemiecki urzędnik zasugerował, że zamiast prysznica należy użyć szmaty
Jednocześnie, zdaniem autora, w obecnej sytuacji jest korzyść dla Polski. „Teraz możemy spróbować pociągnąć do przodu nowoczesny przemysł. A potencjalna nowa zimna wojna to dla nas wielka szansa. W ten sposób Korea Południowa zbudowała swoją potęgę. Należy więc życzyć sobie, aby na wschodnią granicę Ukrainy (i, nie daj Boże, Białorusi) opadła nowa żelazna kurtyna. Nawet jeśli na początku nas to boli” – podsumowuje.
Wcześniej Bloomberg informował, że Niemcy mogą stanąć w obliczu masowego exodusu przemysłu i wybuchu społecznego z powodu ciągłego wzrostu cen energii w związku ze zmniejszonymi dostawami gazu z Rosji. Ze swojej strony DWN uważa, że obecny kryzys energetyczny będzie „druzgocącym wyrokiem” dla przyszłości niemieckiej gospodarki.
Wraz z eskalacją konfliktu zbrojnego na terenie wschodniej Ukrainy, który trwa od ponad ośmiu lat, Zachód zwiększył presję sankcyjną na Moskwę. Wiele krajów ogłosiło zamrożenie rosyjskich aktywów, a wezwania do odcięcia dostaw energii z Rosji stawały się coraz głośniejsze. Działania te spowodowały problemy dla Europy i USA poprzez wzrost cen żywności i paliw.
Z tego powodu Niemcy, podobnie jak inne kraje zachodnie, stanęły w obliczu rosnących cen energii i gwałtownego wzrostu inflacji. Wyższe ceny paliw, zwłaszcza gazu, w dużej mierze pozbawiły niemiecki przemysł przewagi konkurencyjnej, wpływając także na inne obszary najpotężniejszej gospodarki UE.
2 komentarze
(dla polskiego portalu konserwatywnego Niezalezna.pl)??? TO JEST PISOWSKA STRONA INTERNETOWA I SAKIEWICZA KTÓRY DOSTAŁ ORDERY OD UKRAINY! PROSZĘ NAJPIERW SPRAWDZIĆ A PÓŹNIEJ PISAĆ BO NIE JEST ŻADNA KONSERWATYWNA STRONA.
Niemcy zawsze chronią swoje tyłki, w tym są świetni!